HomeView All Posts – Whole Post (Page 58)

Na drodze 703 – przy zjeździe na węzeł autostrady A2 – motocykl zderzył się z ciężarówką. Motocyklem podróżowały dwie osoby – kobieta i mężczyzna. Doszło do tragedii.

– Zdarzenie miało miejsce w miejscowości Pełczyska. Motocyklem jechał 44-latek i 41-letnia kobieta. Niestety, pomimo długotrwałej resuscytacji, nie udało się uratować życia mężczyźnie. Kobieta została śmigłowcem LPR przetransportowana do szpitala w Łodzi – informuje mł. bryg. Radosław Ogrodowczyk, rzecznik KP PSP w Poddębicach.
Na czas prowadzonych działań ratowniczych, ruch na drodze 703 był zablokowany.
W działaniach udział brały dwa zastępy z JRG Poddębice,zastęp OSP KSRG Wartkowice,zespół ratownictwa medycznego z Łęczycy, śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, oficer operacyjny z KP PSP Poddębice, policja.

Okoliczności tragicznego wypadku bada policja pod nadzorem prokuratury.

Geotermia Poddębice – o czym już pisaliśmy – otrzymała dotację i kredyt; piętnaście milionów złotych z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Jaka inwestycja jest prowadzona?

Plan jest taki, aby produkować nie tylko ciepło z energii wód termalnych na potrzeby komunalne, ale także prąd. Tak wytworzona energia zasilać będzie przede wszystkim nowe baseny termalne.

Budynek został rozbudowywany o jedno skrzydło. W pomieszczeniu umieszczony zostanie silnik kogeneracyjny, a w przyszłości pompa ciepła.

W Zadzimiu 71-letni kierowca na skrzyżowaniu nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze. Stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w stalowo-betonowy płot. Mężczyznę przetransportowano Lotniczym Pogotowiem Ratunkowym do szpitala w Łodzi.

Z kolei na terenie gm. Wartkowice policjanci pracowali na miejscu zdarzenia drogowego z udziałem rowerzysty. Kierujący pojazdem nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu cykliście. Właściciel jednośladu trafił do szpitala. Ze wstępnych ustaleń wynika, że kierujący pojazdem marki ford na skrzyżowaniu dróg, nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu rowerzyście, który poruszał się drogą dla rowerów. 58-letni cyklista trafił do szpitala w Poddębicach. Właściciel forda był trzeźwy.

Również na terenie gminy Wartkowice policjanci zatrzymali do kontroli drogowej 34-latka kierującego rowerem. Od rozmówcy wyczuli woń alkoholu. Mężczyzna miał ponad 2,4 promila w organiźmie. Cyklista został ukarany mandatem w wysokości 2500zł.

Podobny scenariusz miał miejsce na terenie gminy Poddębice. 33-latek jechał rowerem pod wpływem alkoholu. Policjanci wykonali badanie stanu trzeźwości, które wykazało ponad 2,5 promila w organiźmie. Na rowerzystę także nałożono wysoki mandat.

Przy alejce prowadzącej do parku miejskiego (od strony placu targowego) ustawione zostały nowe ławki.

Mieszkańcy są zadowoleni z tej inwestycji, bowiem stare ławki zostały zniszczone. Ci, którzy chcieli odpocząć w drodze do parku, korzystali z kamiennego ogrodzenia oddzielającego alejkę od wałów na Nerze. Teraz można już przysiąść na ławkach a poddębiczanie mają nadzieję, że nie zostaną tak szybko zniszczone, jak poprzednie.

Przyjemnie jest posiedzieć w parku miejskim i w wygodnych koszach posłuchać muzyki. Z głośników puszczany jest jednak dość monotonny repertuar. Młodzież pyta o możliwe zmiany w doborze parkowych hitów.

– Do parku zaglądają nie tylko seniorzy. Powiem więcej, młodzi teraz przeważają. Jest okres letni, niedługo zaczną się wakacje. Dlaczego nikt nie pomyślał o odpowiedniej muzyce dla nas? – pyta Lena, która niedawno wypoczywała w parku.

Co tak denerwuje niektórych młodych poddębiczan?

– Co przyjdę, to z głośników słyszę jak leci jakaś barokowa muzyka. Przecież nie jesteśmy w filharmonii. Czy nie można by od czasu do czasu puścić jakiejś nowocześniejszej muzyki? – zastanawia się kolejna nastolatka.

Urząd miasta w Poddębicach tłumaczy, że repertuar celowo dobrany jest do miejsca.

– Ogród Zmysłów podlega pod Poddębicki Dom Kultury i Sportu. W muzycznych gniazdach, które znajdują się na terenie poddębickiego Ogrodu Zmysłów można posłuchać kilku rodzajów muzyki. Repertuar jest dostosowany do charakteru miejsca, które odwiedzają turyści oraz kuracjusze przyjeżdżający na zabiegi rehabilitacyjne do pobliskiego szpitala i pełni m.in. funkcje terapeutyczne, uzdrowiskowe. Można tu odpocząć oraz zrelaksować się – mówi Magdalena Jaworska z poddębickiego magistratu.

To prawda, przeważ spokojna i stonowana muzyka. Nie wiemy jednak, czy jest szansa na to, aby młodzież doczekała się hitów na czasie.

Kilka dni temu do wojewody łódzkiego Tobiasza Bocheńskiego wpłynęła petycja od mieszkańców, którzy sprzeciwiają się decyzji zawieszenia pediatrii w Poddębickim Centrum Zdrowia. Petycję z podpisami mieszkańców powiatu poddębickiego złożyli przedstawiciele Stowarzyszenia Polska 2050 – posłanka Hanna Gill-Piątek, Ewa Szamanowska i jego koordynator w Łódzkiem Marcin Katusza.

Przypomnijmy, że oddział pediatrii, a wraz z nim położnictwa w Poddębickim Centrum Zdrowia – za akceptacją Łódzkiego Urzędu Wojewódzkiego – formalnie został zawieszony na cztery miesiące z początkiem kwietnia. Jaki był tego powód? PCZ tłumaczy, że oddział nie był obłożony. Poza tym zadecydowały względy finansowe.

Oczywiście, zupełnie inne zdanie mają pacjenci. Uważają, że pediatria w poddębickim szpitalu jest niezbędna.

Wojewoda łódzki wyraził zgodę na czasowe zaprzestanie działalności oddziału pediatrycznego na okres 4 miesięcy, po uzyskaniu pozytywnej opinii dyrektora Łódzkiego Oddziału Wojewódzkiego Narodowego Funduszu Zdrowia oraz konsultanta wojewódzkiego w dziedzinie pediatrii.

Autorzy petycji – wraz z rodzicami – czekają na odpowiedź wojewody.

Co napisali do Tobiasza Bocheńskiego?

„Kierując się ważnym interesem publicznym, my – mieszkańcy powiatu poddębickiego, niniejszym skłądamy do wojewody petycję z prośbą o cofnięcie decyzji o zawieszenie z dn. 1 kwietnia 2022 roku, a w konsekwencji zamknięcie oddziału pediatrii. Uczynienie zadość tej petycji leży w interesie publicznym, a w szczególności powiatu poddębickiego, ale i 200 ukraińskich dzieci, które aktualnie zamieszkują powiat”.

W centrum Poddębic – w strefie miejskiego monitoringu, a na dodatek tuż pod kościołem codziennie zobaczyć można amatorów procentów. Grupki pijanych delikwentów wcale nie przejmują się tym, że miejsce nie jest odpowiednie do takich alkoholowych libacji.

– Piją w najlepsze. Często przeklinają. Załatwiają potrzeby fizjologiczne przed kościołem. Z dzieckiem lepiej koło nich nie przechodzić – skarży się jedna z matek.

Faktycznie, pijani mieszkańcy zachowują się w tym miejscu, jakby byli pod budką z piwem a nie w pobliżu kościoła. Wokół jest pełno pustych butelek po alkoholu i niedopałków papierosów. Pracownicy komunalni nie nadążają ze sprzątaniem.

Od kilku tygodni nie sposób przejść obok stacji zaopatrującej szpital w tlen medyczny. Chodnik został w tym miejscu zagrodzony ostrzegawczą taśmą. Piesi nie przejdą już w pobliżu stacji z tlenem do prostopadłej ulicy.

– Trzeba przejść na drugą stronę Narutowicza, aby przejść do Polnej. Dlaczego chodnik został zagrodzony? Kiedyś tego nie było i swobodnie można było przechodzić obok tej stacji z tlenem. Zastanawiam się, po co to zostało zrobione – pyta pani Ewa.

Taśma rzeczywiście uniemożliwia skorzystanie z chodnika w pobliżu tlenowni. W tej sprawie skontaktowaliśmy się z Poddębickim Centrum Zdrowia.

W wysłanym mailu pytamy o powody rozwieszenia w tym miejscu taśmy ostrzegawczej. Czy rzeczywiście tlenownia jest strefą niebezpieczną?

Czekamy na odpowiedź.