HomeView All Posts – Whole Post

W ręce stróżów prawa z poddębickiej komendy wpadł mężczyzna, który włamał się do jednego z domów na terenie gminy Poddębice. Buszowanie po budynku najwidoczniej zmęczyło 51-letniego mieszkańca powiatu zgierskiego. Mężczyzna po przygotowaniu i zjedzeniu posiłku, zmęczony zasnął. Rabusia śpiącego w łóżku zbudziła właścicielka domu. Włamywacz, po zatrzymaniu przez funkcjonariuszy kontynuował odpoczynek w policyjnym areszcie.

Do zdarzenia doszło w środę, 25 kwietnia w godzinach popołudniowych. Wówczas dyżurny policji otrzymał zgłoszenie dotyczące włamania do jednego z domów na terenie gminy Poddębice. Pod wskazany adres natychmiast pojechali policjanci. Jak ustalili, zgłaszająca po powrocie z pracy do domu zauważyła otwarte drzwi wejściowe. Po wejściu do kuchni zobaczyła także zbite naczynie szklane i pozostałości po zjedzonym posiłku. Kobieta początkowo myślała, że podczas jej nieobecności, w domu przebywał syn, jednakże zaniepokoiło ją chrapanie dobiegające z drugiego pokoju. Zmęczenie najprawdopodobniej zmorzyło mężczyznę, który postanowił przespać się na miejscu włamania. Zgłaszająca widząc śpiącego w łóżku włamywacza poinformowała o swoim odkryciu dyżurnego poddębickiej komendy. Interweniujący policjanci zatrzymali przestępcę. Po przeprowadzeniu badania stanu trzeźwości okazało się, że w organizmie miał ponad 1,5 promila alkoholu. Mieszkaniec powiatu zgierskiego usłyszał zarzuty kradzieży z włamaniem oraz naruszenia miru domowego. Za popełnione przestępstwo grozi mu kara do 10 lat więzienia.

W Pudłówku pod Poddębicami strażacy zmagali się z pożarem zabudowań gospodarczych i garażu. Wszystko wskazuje na to, że przyczyną wybuchu ognia było zwarcie w instalacji elektrycznej ciągnika.

Jak udało nam się ustalić, gospodarz kupił ciągnik za blisko 100 tysięcy zł kilka dni przed pożarem. Z pewnością nie mógł się spodziewać, że ten zakup przysporzy mu tyle zmartwień i problemów. Straty spowodowane pożarem wyniosły ponad 200 tysięcy zł!

– Gdy przyjechaliśmy na miejsce, pożar obejmował już część garażową budynku, jego wyposażenie, w tym elektronarzędzia i inne przedmioty – mówi bryg. Radosław Ogrodowczyk, rzecznik prasowy KP PSP w Poddębicach. – Doszczętnie spalił się ciągnik rolniczy, który znajdował się wewnątrz. Dzięki szybkiej interwencji, udało się uratować pozostałą część budynku i znajdujące się obok inne maszyny rolnicze.

Mogło dojść do jeszcze większego problemu. Strażacy wynieśli 4 butle gazowe znajdujące się w pomieszczeniu sąsiadującym z palącym się budynkiem gospodarczym.

– Wprawdzie to pomieszczenie z pełnymi butlami gazowymi jeszcze się nie paliło, jednak ogień był już na poszyciu dachowym. Udało się szybko go ugasić. Najbardziej prawdopodobną przyczyną wybuchu ognia było zwarcie w instalacji elektrycznej ciągnika – dodaje bryg. Ogrodowczyk.

Straty wyceniono na ponad 200 tysięcy zł.
W działaniach udział brały dwa zastępy z JRG Poddębice, OSP KSRG Baldrzychów, Kałów i Charchów Pański. Na miejsce pożaru przyjechał też patrol policji z Poddębic.

W pożarze, na szczęście, nikt nie ucierpiał.

Poddębiccy policjanci wyjaśniają okoliczności dwóch wypadków drogowych, które miały miejsce na terenie powiatu w miniony weekend. Funkcjonariusze apelują o ostrożność i rozwagę. Nasze bezpieczeństwo zależy w dużej mierze od nas samych, warto o tym zawsze pamiętać.

W sobotę, 20 kwietnia, przed godziną 23:00 doszło do wypadku drogowego w miejscowości Ralewice na terenie gminy Zadzim. Jak ustalili policjanci, 26 – letnia kierująca skodą chcąc uniknąć zderzenia ze zwierzyną leśną, która nagle wbiegła na drogę, zjechała na przeciwległy pas ruchu i uderzyła w przydrożne drzewo. W wyniku tego zdarzenia kobieta, pasażer, a także 3 – miesięczne dziecko zostali przewiezieni do szpitala. Zachowajmy ostrożność i bezpieczną prędkość, zwłaszcza w rejonach leśnych oraz wiejskich, aby w przypadku pojawienia się na drodze dziko żyjącego zwierzęcia, móc w odpowiedniej chwili zahamować i uniknąć kolizji bądź wypadku.
Do kolejnego zdarzenia doszło zaledwie trzy godziny później w miejscowości Szarów na terenie gminy Poddębice. Jak ustalili interweniujący  policjanci, kierujący volkswagenem stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w drzewo na poboczu drogi. Jak się okazało, 25 – letni mieszkaniec gminy Wartkowice był pod wpływem alkoholu. Mężczyzna w wyniku wypadku doznał obrażeń, został przewieziony do szpitala.
Trzeźwość za kierownicą to absolutna podstawa. Osoby, które o tym zapominają, narażają siebie i innych na niebezpieczeństwo, utratę zdrowia a nawet życia. Dlatego tak ważna jest społeczna reakcja i zero tolerancji dla nietrzeźwych za kierownicą.

W Poddębicach miejscowa spółdzielnia mieszkaniowa zapowiedziała podwyżki, które mają zacząć obowiązywać w maju. Swój formalny protest przeciwko tej decyzji wniósł jeden ze spółdzielców. Sprawa ma być omawiana podczas walnego zebrania – również w maju.

O zmianach stawek opłat eksploatacyjnych za używanie lokali mieszkalnych poinformowała niedawno rada nadzorcza spółdzielni mieszkaniowej w Poddębicach. Decyzja jest taka, aby z dniem 1 maja tego roku stawkę opłaty eksploatacyjnej podwyższyć o 30 groszy od metra kwadratowego powierzchni lokalu.

Rada nadzorcza jest przekonana, że podwyżki są uzasadnione. Takiego samego zdania jest też szef spółdzielni.

– Trzeba zbilansować wyniki działalności spółdzielni. Chodzi o inflację oraz wzrost kosztów ponoszonych przez spółdzielnię, m.in. energii, utrzymania czystości i innych usług – mówi prezes Cezary Makowski. – Muszę też wspomnieć, że spółdzielnia nie podnosiła cen od ponad 10 lat, nie wliczając ubiegłorocznej podwyżki.

Warto też wspomnieć, że rosną nie tylko opłaty eksploatacyjne. Rosną nie tylko opłaty eksploatacyjne, ale też ceny CO.

Jak prezes skomentował protest spółdzielcy?

– Ta sprawa będzie omawiana podczas walnego zebrania spółdzielców. W ub. roku ten sam spółdzielca też wniósł protest. Został oddalony – powiedział nam szef SMLW w Poddębicach.

Spółdzielnia zrzesza ponad 1500 członków. Jak się dowiedzieliśmy, w walnych zebraniach uczestniczy średnio kilkadziesiąt osób.

Spółdzielcy w Poddębicach mogą spodziewać się wkrótce większych rachunków

Krzysztof Woźniak, wójt gm. Zadzim, podpisał umowę z zarządem województwa łódzkiego na dofinansowanie renowacji kolejnego zbiornika wodnego na terenie gminy.

– Tym razem we wsi Wierzchy – mówi wójt. – W ramach zadania wykonana zostanie przede wszystkim wycinka krzewów i drzew, odmulenie dna zbiornika, regulacja i formowanie skarp, wykonanie narzutu kamiennego a także obsiew trawą oraz ogrodzenie terenu.

W urzędzie gminy w Zadzimiu odbyły się gminne eliminacje ogólnopolskiego turnieju wiedzy pożarniczej „Młodzież zapobiega pożarom”, który organizowany jest co roku przez Związek Ochotniczych Straży Pożarnych RP.

Do turnieju przystąpiło ośmioro uczniów wyłonionych podczas eliminacji szkolnych, w dwóch grupach wiekowych:

  • klasa I-IV – Hanna Chmielecka, Adam Sikora
  • klasa V-VIII – Lena Bastrzyk, Adrian Chmielecki, Alicja Kiejnich, Maja Marciniec, Wiktor Lemiesz, Ignacy Wodziński.

Hanna Chmielecka i Adrian Chmielecki zakwalifikowali się do do dalszych eliminacji turnieju na szczeblu powiatowym.

– Celem turnieju jest popularyzowanie znajomości przepisów przeciwpożarowych, zasad postępowania na wypadek pożaru, praktycznych umiejętności posługiwania się podręcznym sprzętem gaśniczym czy też wiedzy z zakresu bezpieczeństwa powszechnego, historii i tradycji ruchu strażackiego – mówi wójt Krzysztof Woźniak, jednocześnie prezes Zarządu Oddziału Gminnego ZOSP RP w Zadzimiu.

Wiosną w Łódzkiem nie zwalniamy tempa. Koncerty, spotkania, warsztaty – mieszkańcy nie mogą narzekać na nudę.

Na najwyższym poziomie stał koncert Chóru Filharmonii Łódzkiej w Aleksandrowie Łódzkim zatytułowany „Oblicza miłości”. W kościele pw. Świętych Archaniołów Michała, Gabriela i Rafała zabrzmiały pieśni romantyczne, melodie inspirowane muzyką ludową, a także współczesne kompozycje, które w temacie mają właśnie miłość.

– Mam nadzieję, że takie koncerty będą stałym punktem repertuaru kolejnych sezonów i staną się tradycją w Filharmonii Łódzkiej – mówi chórmistrz Artur Koza.

Radomsko gościło natomiast gigantów rock`n rolla. Dla mieszkańców Łódzkiego wystąpił zespół Electric Light Orchestra, który zagrał swoje największe przeboje. Rozgrzał nimi publiczność do czerwoności. Temat koncertu: „Z Wami zmieniamy Łódzkie”.

Ignaców w gminie Rozprza był kolejnym przystankiem dla „Porozmawiajmy w Łódzkiem” połączonym z warsztatami na temat roślin miododajnych i zastosowaniu kwiatów jadalnych w kuchni, a także o tym, jak prawidłowo sadzić rośliny doniczkowe. Wiosenne tematy okazały się bardzo na czasie.

Grant na modernizację stadionu

Dofinansowania wciąż trafiają do mieszkańców regionu. Dzięki wsparciu z programu „Infrastruktura sportowa PLUS” przy stadionie w Parzęczewie powstaną nowe trybuny z częściowym zadaszeniem i wymienione zostanie ogrodzenie. Marszałek Grzegorz Schreiber po przekazaniu burmistrzowi  Ryszardowi Nowakowskiemu czeku na 285 tys. zł spotkał się z piłkarzami Akademii Piłkarskiej Parzęczew.

Dodajmy, że w 2022 r. dzięki dofinansowaniu z Województwa Łódzkiego miasto zamontowało na stadionie oświetlenie. Przypomnijmy, że w tym roku samorządów takich jak Gmina Parzęczew było aż 48, bo w puli programu „Infrastruktura sportowa PLUS” było 12 mln zł. To pieniądze na: budowy, modernizacje i doposażenie w sprzęt sal, hal, boisk i stadionów sportowych, krytych pływalni, obiektów lekkoatletycznych, kortów tenisowych czy strzelnic sportowych.

Do groźnego wypadku doszło w miejscowości Feliksów pod Poddębicami. Samochód osobowy na prostym odcinku drogi zjechał z jezdni i uderzył w przydrożne drzewo. W wyniku zdarzenia poszkodowany został kierujący oraz pasażer pojazdu (mężczyźni w wieku 27 i 47 lat), którym po ewakuacji z pojazdu strażacy udzielili pierwszej pomocy medycznej.

Mężczyźni przekazani zostali pod opiekę ratowników medycznych. Jeden z poszkodowanych został zabrany do szpitala w Poddębicach, drugi śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego do szpitala w Łodzi.

W działaniach udział brały dwa zastępy z JRG Poddębice, OSP KSRG Bałdrzychów i Kałów, Zespół Ratownictwa Medycznego, policja z Poddębic oraz śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego z Łodzi.

fot. KP PSP Poddębice

Za nami 19. edycja Festiwalu Muzyki i Tańca Indian Ameryki Północnej w Uniejowie.

Odbywające się od blisko dwóch dekad wiosenne POW WOW zaskarbiło sobie serca zarówno mieszkańców gminy, którzy chętnie zasiadają na widowni oraz biorą udział w zabawach angażujących publiczność, jak i indiańskich przyjaciół z różnych zakątków Europy i świata – tym razem na arenie zaprezentowali się m.in. tancerzy z Czech oraz Niemiec. Nie zabrakło oczywiście wspaniałej, rodzinnej atmosfery i dobrej energii, bijącej od uczestników POW WOW.

Około godziny 14:30 imprezę rozpoczął barwny korowód, nazywany „Grand Entry”. Przy dźwiękach granej na żywo pieśni indiańskiej na główną arenę wprowadzono flagi narodowe: Stanów Zjednoczonych, Kanady, Polski, Niemiec i Czech; flagę Uniejowa oraz plemienną flagę Oklahomy. Kiedy wszyscy tancerze zajęli już miejsca odegrano kolejno „Flag Song”, „Honor Song” i „Mazurka Dąbrowskiego” – to uroczysta chwila, w której wszyscy obecni powinni zachować pełną powagę, nie można też wykonywać w tym czasie zdjęć.

Po tak podniosłym otwarciu, prowadzący Marcin Król (Master of Ceremony) zaprosił na środek grupę stanowiącą tzw. head stuff tegorocznego POW WOW: Krzysztofa Jawora (Arena Director), Piotra Wlizło (Head Judge), Sylwię Zielińską (Head Woman Dancer), Artura Zielińskiego (Head Man Dancer) oraz organizatorów festiwalu, których w Uniejowie nikomu nie trzeba przedstawiać, rodzeństwo: Szinę Sarnecką oraz Masandro Wszołka. Dzieci Urszuli oraz Zdzisława „Ranoresa” (poza Sziną i Masando, jeszcze najstarszy z rodzeństwa – Damian, który w tym roku nie mógł wziąć udziału w wydarzeniu) to kolejne pokolenie rodziny Wszołków, która od lat propaguje kulturę Indian w Uniejowie.

Święto Pow Wow to przede wszystkim konkursy tańców i muzyka na żywo. Odbyło się wiele konkurencji tanecznych oraz pokazów, m.in.: Men’s Northern Traditional, Women’s Northern Traditional, Women’s Fancy Shawl, Jingle Dress, itd. Miłym zaskoczeniem była spora grupa młodzieży i wiele konkursów w kategoriach juniorskich. Dużym zainteresowaniem cieszyły się tańce międzyplemienne, do których przyłączyła się widownia. Podczas Festiwalu muzyką graną i śpiewaną na żywo raczyły nas kapele: MAKHA SAPA (Host Drum) i STAR HORSE SINGERS, FÜRSTENWALDE SINGERS (Niemcy) i DETVAN (Czechy) dzięki którym widzowie mieli niezwykłą okazję, aby zatańczyć wraz z tancerzami.

Senior ze wsi Osowiec w gminie Zadzim na początku października ub. roku wybrał się na grzyby. Podjęta akcja poszukiwawcza na nic się zdała. Do tej pory nie wiadomo, co stało się z Józefem Bartkiewiczem. Czy mężczyzna żyje?

Skontaktowaliśmy się z policją. Czy są jakiekolwiek nowe informacje ws. zaginionego pana Józefa?

– Niestety, nie – mówi st. sierż. Alicja Bartczak z KPP w Poddębicach. – Krótko po otrzymaniu informacji o zaginięciu seniora, policja prowadziła przez kilka dni poszukiwania. Zaangażowane zostały znaczne siły funkcjonariuszy. Pomagali strażacy i mieszkańcy. Był pies tropiący. Nie udało się odnaleźć mężczyzny. Nie mamy nowych informacji dot. tego zaginięcia, choć mogę zapewnić, że w dalszym ciągu policjanci prowadzą działania operacyjne w tej sprawie.

Dowiedzieliśmy się, że przeczesane zostały znaczne połacie lasu.

Osoby, które mogą pomóc w ustaleniu miejsca pobytu zaginionego lub mają informacje o losie mężczyzny proszone są o kontakt z policjantami z Komendy Powiatowej Policji w Poddębicach, ulica Targowa 22, telefon 47 845 22 11 lub z numerem alarmowym 112.