HomeView All Posts – Whole Post (Page 8)

W tym roku 22 stycznia przypadała 161. rocznica wybuchu Powstania Styczniowego. Hołd poległym pod Czepowem Powstańcom Styczniowym, walczącym o upragnioną wolność, oddali, w imieniu Samorządu Gminy Uniejów i społeczności Wilamowa oraz okolic, harcerze i zuchy, składając kwiaty i zapalając znicz na mogile poległych 20 sierpnia 1863 roku powstańców.

Delegację stanowiła 7 Drużyna Harcerska im. Rotmistrza Walentego Parczewskiego i Gromada zuchowa „Wilamowskie skrzaty” z druhnami Wioletą Pietrzykowską i Sylwią Wrąbel.

Powstanie Styczniowe było największym XIX-wiecznym polskim zrywem narodowym. Data jego rozpoczęcia przypada 22 stycznia 1863 r., kiedy to Komitet Centralny Narodowy wydał Manifest powołujący Tymczasowy Rząd Narodowy. Powstanie pochłonęło kilkadziesiąt tysięcy ofiar i odcisnęło piętno na dążeniach niepodległościowych kolejnych pokoleń Polaków.

Dzięki odwadze, determinacji i poświęceniu życia ówczesnych pokoleń, możemy żyć w suwerennym kraju, co zasługuje na szczególną pamięć i oddanie należnego szacunku poległym Powstańcom.

Cześć Ich Pamięci!

Już dawno minęły czasy, gdy to miejsce tętniło życiem, a pasażerowie odjeżdżali z dworca w różne rejony Polski. Teraz żaden pociąg osobowy na dworcu PKP w Poddębicach się nie zatrzymuje. Przejeżdżają jedynie pociągi towarowe. Na dworzec zaglądają tylko miłośnicy kolei, wspominając stare czasy.

Czas się w tym miejscu zatrzymał. Stary budynek dworca nie wygląda dobrze i z pewnością przydałby się remont. Wydawać by się mogło, że to opuszczone miejsce. W środku dworcowego budynku jest jednak dyżurny, który czuwa nad bezpieczeństwem przejazdów pociągów towarowych.

Rzadko kto zagląda na dworzec, bo i po co? Z tego miejsca nie odjedziemy w góry, czy nad morze. Dowiedzieliśmy się, że o dworcu PKP w Poddębicach przypominają sobie jedynie pasjonaci kolei.

– Czasami przychodzą na dworzec – powiedział nam dyżurny. – Przyglądają się budynkowi, postoją na peronie. Powspominają…

Ktoś mógłby pomyśleć, że dworzec przypomina muzeum. I coś w tym jest. Nic nie zapowiada tego, że wkrótce z Poddębic będzie można ponownie wyruszyć pociągiem w podróż.

47-letni zduńskowolanin wszczął awanturę w Powiatowym Centrum Pomocy Rodzinie. Groził, że podpali pracownice, a także budynek.

Do dyżurnego zduńskowolskiej komendy wpłynęło zawiadomienie, że do Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie w Zduńskiej Woli przyszedł 47-letni mężczyzna. Był pobudzony i słowny agresywnie wobec dwóch pracownic. Jego niezadowolenie dotyczyło tego, że został mu ograniczony kontakt z dziećmi. Dodatkowo mężczyzna nie pohamował przypływu agresji i zaczął grozić, że podpali kobiety, a także cały budynek. Zduńskowolanin był już wcześniej notowany kryminalnie. Zebrany materiał dowodowy, pozwolił na przedstawienie zarzutów kierowania gróźb. Prokuratura Rejonowa w Zduńskiej Woli, zastosowała wobec niego dozór policyjny, a także zakaz kontaktowania się i zbliżania do pokrzywdzonych pracownic PCPR. Jego zachowanie i wypowiadane słowa będą ocenione przez sąd, który zadecyduje teraz o jego dalszym losie.

Nie ma społecznego i prawnego przyzwolenia na takie zachowanie, każdy dorosły człowiek jest odpowiedzialny za swoje słowa i czyny. Kierowanie gróźb to przestępstwo za które grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności – informuje policja.

24 stycznia na terenie Poddębic i Uniejowa odbędzie się protest rolników. W miejscach protestu mogą wystąpić utrudnienia w ruchu, dlatego policja apeluje o stosowanie się do poleceń wydawanych przez funkcjonariuszy.

Zadbamy o bezpieczeństwo kierujących, mieszkańców, jak i samych protestujących” – można przeczytać w policyjnym komunikacie.

Przypomnijmy, że w środę (24 stycznia) należy spodziewać się dużych utrudnień na drogach całego kraju. Wszystko przez rolnicze protesty.

Jak mówią przedstawiciele rolników, protest organizowany jest pod hasłem – Stop obecnej polityce rolnej Unii Europejskiej. Chodzi przede wszystkim o ponowne przeanalizowanie założeń Zielonego Ładu.

Rolnicy sprzeciwiają się m.in. ugorowaniu części ziem. Krytykują też sposób napływu artykułów rolno-spożywczych z Ukrainy do UE. Zwracają uwagę, że bije to w ich działalność.

Ogólnopolski protest rolników ma potrwać do godz. 14.

Łódzcy policjanci zatrzymali zachowującego się agresywnie 22-latka, który blokował ruch tramwajów stojąc seatem na torowisku. W trakcie kontroli mężczyzny i jego pojazdu funkcjonariusze znaleźli narkotyki. Krewki i notowany wcześniej zatrzymany usłyszał zarzuty posiadania znacznych ilości środków odurzających oraz naruszenia nietykalności i znieważenia funkcjonariuszy policji. Grozi mu kara do 10 lat pozbawienia wolności. Decyzją Sądu Rejonowego Łódź – Śródmieście został tymczasowo aresztowany na 3 miesiące.

17 stycznia 2024 roku o godzinie 4:00, policjanci z łódzkiej drogówki pojechali na ulicę Kilińskiego, gdzie na torowisku tramwajowym stał seat blokując przejazd, a jego kierowca zachowywał się agresywnie. Gdy mundurowi przybyli na miejsce potwierdzili tę informację i zapytali siedzącego za kierownicą mężczyzny, czy coś mu się stało i czy nie potrzebuje pomocy medycznej. W odpowiedzi usłyszeli wypowiedziane bełkotliwie obelgi. Stróże prawa poprosili kierowcę o opuszczenie pojazdu i uprzedzili go, że jeżeli nie będzie wykonywał ich poleceń mogą użyć wobec niego siły fizycznej. Niestety mężczyzna nie reagował. Policjanci wyciągnęli kierowcę z auta. W trakcie jego przeszukania mundurowi znaleźli narkotyki. Również w pojeździe odnaleźli kilka torebek z proszkiem i kryształami.
Mężczyzna przez całą interwencję zachowywał się irracjonalnie, agresywnie, stawiał opór, kopał w radiowóz i wulgarnie wyzywał policjantów. W związku z tym mundurowi wezwali na miejsce dodatkowe patrole oraz karetkę pogotowia. Przebadanego mężczyznę zatrzymano.
Po ustaleniu jego tożsamości oraz adresu policjanci z Wydziału Kryminalnego śródmiejskiego komisariatu dokonali przeszukania mieszkania, w którym również znaleźli substancje niedozwolone. Łącznie stróże prawa zabezpieczyli ponad 1600 gramów amfetaminy, metaamfetaminy i mefedronu. Okazało się również, że 22-latek nie posiada uprawnień do kierowania pojazdami mechanicznymi.
Podejrzany usłyszał zarzuty posiadania znacznych ilości środków odurzających, naruszenia nietykalności i znieważenia funkcjonariuszy policji. Decyzją Sądu Rejonowego dla Łodzi – Śródmieścia, na wniosek prokuratury został tymczasowo aresztowany na 3 miesiące.
Dalsze czynności w tej sprawie, pod nadzorem Prokuratury Rejonowej Łódź – Śródmieście, prowadzą śledczy z I Komisariatu Policji w Łodzi. Kwestią kierowania pojazdem bez uprawnień zajmą się policjanci z Wydziału Wykroczeń i Przestępstw w Ruchu Drogowym łódzkiej komendy.

Pochodząca z Łódzkiego grupa Blue Cafe swój pierwszy duży występ miała na scenie Filharmonii Łódzkiej im. Artura Rubinsteina i tu wróciła z jubileuszowym koncertem z okazji 25-lat działalności. Partnerem wydarzenia było województwo łódzkie, a w koncercie wziął udział Grzegorz Schreiber, marszałek województwa.

Publiczność zgromadzona w sobotni wieczór, 20 stycznia, w filharmonii, mogła usłyszeć największe przeboje zespołu m.in. „Czas nie będzie czekał”, „Buena” czy „My road”. Historię „Blue Cafe”, które powstało w 1998 roku, uczestnikom koncertu przybliżył dziennikarz muzyczny Marek Sierocki. Założycielem i liderem grupy jest Paweł Rurak-Sokal, skrzypek i kompozytor, który przez 12 lat grał w orkiestrze FŁ, wokalistką Dominika Gawęda. W sobotę Blue Cafe wystąpiło w składzie: Jerzy Małek – trąbka, Łukasz Sztaba – fortepian, Michał Grott – gitara basowa, Sebastian Kasprowicz – gitara, Patryk Sikora – instrumenty klawiszowe, Kamil Kukla – perkusja, Szymon Gwóźdź – trąbka, Michał Łuka – saksofon, Jakub Gumiński – puzon.

Po koncercie był czas na gratulacje i życzenia dalszych sukcesów. W imieniu mieszkańców województwa, artystom za ich twórczość i wkład w rozwój polskiej sceny muzycznej, a przede wszystkim za promocję Łódzkiego, dziękował marszałek Grzegorz Schreiber.

– To było niesamowite przeżycie. Jako mieszkańcy tego pięknego województwa jesteśmy wam wdzięczni, że jesteście z nami – mówił wręczając muzykom specjalną statuetkę – symbol Łódzkiego. – Jesteście „nasi”, łódzcy, jesteście ambasadorami naszego województwa, za co wam serdecznie dziękujemy.

fot. Piotr Wajman

W starostwie powiatowym w Poddębicach odbyły się niezwykłe zajęcia, poświęcone ogrodom ziołowym, ich korzyściom zdrowotnym i ekologicznym. Wydarzenie odbyło się w ramach programu „Województwo Łódzkie Ogrodem Polski”. Uczestników warsztatów powitali: marszałek województwa łódzkiego Grzegorz Schreiber i radna sejmiku województwa łódzkiego – Dorota Więckowska.

Mieszkańcy mieli okazję wysłuchać i porozmawiać z ekspertami, dzięki którym dowiedzieli się m.in., jak amatorsko hodować stare odmiany warzyw. W trakcie spotkania odbyła się także część praktyczna, w czasie której każdy mógł zasadzić sadzonkę, a potem zabrać ją ze sobą do domu.

W spotkaniu uczestniczyła Małgorzata Komajda – starosta poddębicki i Beata Przybylska – członek zarządu powiatu poddębickiego.

Tego samego dnia w Uniejowie, marszałek spotkał się z seniorami w ramach cyklu: „Porozmawiajmy w Łódzkiem”, dla których zostały zorganizowane warsztaty pn. „Znajdź harmonię i spokój. Techniki radzenia sobie ze stresem”, prowadzone przez trenerkę relaksu.

W sali widowiskowej Kutnowskiego Domu Kultury odbył się koncert laureatów Międzypowiatowego Konkursu Kolęd i Pastorałek.
Organizatorami konkursu i gali byli: Kuratorium Oświaty w Łodzi Delegatura w Kutnie oraz Kutnowski Dom Kultury i Młodzieżowy Dom Kultury w Kutnie.
Na scenie zaprezentowali się laureaci (dzieci i młodzież) z powiatów: kutnowskiego, łęczyckiego i poddębickiego. Natomiast w foyer można było spróbować smakołyków przygotowanych przez szkoły i SOSW, w tym m.in. przez uczennice Zespołu Szkół Ponadpodstawowych w Poddębicach.
Zaproszenie na koncert pn. „Przy wspólnym stole” otrzymali samorządowcy oraz dyrektorzy szkół z terenu działania delegatury.

Powiat poddębicki reprezentowały: Małgorzata Komajda – starosta poddębicki, Emilia Błaszczyk – dyrektor Zespołu Szkół Ponadpodstawowych i Bożena Michalska – dyrektor Poradni Psychologiczno – Pedagogicznej.
Gościem honorowym gali był Janusz Brzozowski – p.o. łódzkiego kuratora oświaty.

Choć młyn w Poddębicach już jakiś czas temu został wystawiony przez właścicieli na sprzedaż, to jak dotąd nikt nieruchomości nie kupił. Agata Felicka, współwłaścicielka młyna, powiedziała nam o planach inwestycyjnych, które mogą zainteresować mieszkańców.

– Cena, nie będę ukrywać, jest dość duża. I prawdę mówiąc, to spodziewałam się, że mogą być trudności ze znalezieniem kupca. Dlatego po głowie chodzi mi pewien pomysł – mówi pani Agata.

Co to takiego? Poddębiczanka chciałaby otworzyć w młynie restaurację.

– Jeśli nadal będą problemy ze sprzedażą, to być może uruchomię działania związane z inwestycją w młyn. Zdaję sobie sprawę, że na remont i adaptację pomieszczenia na restaurację potrzeba sporo gotówki. Ale tak sobie myślę, że lepiej postarać się o źródła finansowania, zainwestować i żeby mieszkańcy też mogli korzystać z tego miejsca – słyszymy.

Stary młyn, to rzeczywiście miejsce, które działa na wyobraźnię. Nakłady finansowe – nie ma co ukrywać – musiałyby być jednak potężne. Nieruchomość wymaga generalnego remontu.

Urząd Marszałkowski Województwa Łódzkiego zorganizował w środę, 17 stycznia 2024 r. w Domu Pracy Twórczej w Uniejowie warsztaty dla seniorów poświęcone uzyskaniu harmonii i spokoju, jak również skutecznego radzenia sobie ze stresem.

Na sali jesteśmy wszyscy silni, młodzi, aktywni, ale to się może w każdej chwili zmienić. Niektórzy już nie mają tej aktywności. Czasami zostają w domu sami, nie mają pomocy rodziny. Chciałbym stworzyć program adresowany do osób starszych, które znajdują się w potrzebie, aby ta pomoc była na jak najwyższym poziomie – powiedział w Uniejowie marszałek województwa łódzkiego, Grzegorz Schreiber.

W czasie warsztatów teoretycznych i praktycznych, poprowadzonych przez ekspertów, seniorzy uczyli się, jak radzić sobie ze swoimi emocjami, dowiedzieli się, czy źródło stresu znajduje się w umyśle czy w ciele, jak go rozładować oraz jak ważna jest pasja, by żyć zdrowo i szczęśliwie. Warsztaty poprowadziła trenerka relaksu – Agnieszka Adamczewska:

Nie możemy się całkowicie wyzbyć stresu. Jest nam potrzebny, by nas ochraniać czy motywować, bo i taką reakcję powoduje – mówiła trenerka.

Uczestniczyły w nich panie z Uniwersytetu Trzeciego Wieku w Uniejowie z prezes Urszulą Urbaniak na czele.

O cyklu spotkań „Porozmawiajmy w Łódzkiem” usłyszeliśmy od dyrektor departamentu promocji w Urzędzie Marszałkowskim Województwa Łódzkiego – Zofii Szymańskiej. Warsztaty stanowią okazję do spotkań marszałka z mieszkańcami, dzięki którym rodzą się nowe pomysły, wysłuchane są problemy mieszkańców, a także rodzą się propozycje działań, które można podejmować wspólnie.

W Starostwie Powiatowym w Poddębicach zorganizowano natomiast zajęcia poświęcone ogrodom ziołowym, ich korzyściom zdrowotnym i ekologicznym. Uczestnicy zajęć „Eko ogród”, dzięki ekspertom, dowiedzieli się, jak amatorsko hodować stare odmiany warzyw. Poruszono zagadnienia dotyczące starych odmian warzyw do upraw amatorskich oraz zamawiania nasion hobbystycznych w Krajowym Centrum Roślinnych Zasobów Genowych IHAR-PIB w Radzikowie. W spotkaniu uczestniczyły także mieszkanki gminy.