HomeView All Posts – Whole Post (Page 6)

Już po raz 32 zagrała Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy. W wydarzenie to zaangażowali się poddębiccy policjanci, którzy czuwali nad bezpieczeństwem uczestników oraz osób kwestujących, a także aktywnie włączyli się w wielki Finał. W hali sportowej Liceum Ogólnokształcącego w Poddębicach funkcjonariusze na promocyjnym stoisku przybliżyli uczestnikom wydarzenia swoją służbę oraz zaprezentowali wyposażenie wykorzystywane w codziennej służbie. Nie zabrakło również wielu niespodzianek.

W poddębickim Liceum Ogólnokształcącym przy ul. Łęczyckiej, gdzie odbywał się finał WOŚP wystawione zostało policyjne stanowisko. Zaprezentowano wyposażenie, które na co dzień jest wykorzystywane przez policjantów. Najmłodsi przymierzali sprzęt, jakiego używają policjanci zabezpieczający mecze i przyglądali się uzbrojeniu funkcjonariuszy.

Nie lada niespodzianką było malowanie twarzy, wykonywanie brokatowych tatuaży i zaplatanie warkoczy przez policjantki. Mundurowi prowadzili także zbiórkę pieniędzy przy swoim stoisku. Policjanci podczas Finału zebrali ponad 1200 złotych. Zgodnie z celem tegorocznej zbiórki „Płuca po pandemii” środki zostaną przeznaczone na zakup sprzętu do diagnozowania, monitorowania i rehabilitacji chorób płuc pacjentów na oddziałach pulmonologicznych dla dzieci i dorosłych.

Ruszyła kolejna linia autobusowa na terenie powiatu poddębickiego, obsługiwana przez PKS Sieradz. Umowa o świadczenie usług w zakresie publicznego transportu zbiorowego w transporcie drogowym została podpisana na linię komunikacyjną Poddębice – Rożniatów. W imieniu powiatu umowę podpisali starostowie: Małgorzata Komajda i Piotr Majer przy kontrasygnacie Jadwigi Zagozdy – skarbnik powiatu, natomiast ze strony PKS Sieradz prezes zarządu Sławomir Gozdalik.

Linia obejmuje 37,40 km i przebiega przez miejscowości: Poddębice, Sworawa, Tur, Truskawiec, Gostków, Wartkowice, Bronówek, Zelgoszcz, Wielenin i Rożniatów.

– Walka z wykluczeniem komunikacyjnym to jeden z priorytetów samorządu województwa łódzkiego. Przywracając istniejące kiedyś połączenia komunikacyjne oraz tworząc nowe linie autobusowe dajemy mieszkańcom naszego powiatu szansę na normalne życie – mówi starosta Małgorzata Komajda.

– Dzięki nowej linii autobusowej nastąpiło wzmocnienie komunikacji zbiorowej na terenie powiatu poddębickiego. Zależy nam bardzo na umożliwieniu swobodnego przemieszczania się wszystkim osobom, które nie mają innej możliwości dotarcia do stolicy powiatu – mówi wicestarosta Piotr Majer.

Takie pieniądze są do wzięcia z Wojewódzkiego Urzędu Pracy na tworzenie domów pomocy społecznej, mieszkań treningowych dla młodzieży z trudnych środowisk czy specjalistyczne terapie i wypożyczenie sprzętu rehabilitacyjnego.

Do konkursu o dofinansowanie swoich projektów mogą się zgłaszać m.in. samorządy i ich jednostki podległe, organizacje pozarządowe. Nabór wniosków potrwa do końca lutego.

– Zachęcam do sięgnięcia po wsparcie wszystkie instytucje działające na rzecz osób z niepełnosprawnościami, chorych i starszych – mówił Robert Baryła, członek zarządu województwa łódzkiego, ogłaszając konkurs na konferencji prasowej w Kutnie.

Szczegóły dotyczące naboru na stronie: www.funduszeUE.wup.lodz.pl.

Duże pieniądze i nowy sprzęt w służbie zdrowia

Dwa nowoczesne angiokardiografy w wyremontowanych pracowniach ratują pacjentów po zawałach w szpitalach wojewódzkich w Sieradzu i Bełchatowie. Pierwszy z nich został zaprezentowany marszałkowi Grzegorzowi Schreiberowi, a drugi wicemarszałkowi Zbigniewowi Ziembie.

Żeby otworzyć odnowione pracownie kardiologii inwazyjnej w obu placówkach, samorząd województwa zainwestował w sumie 18 mln zł.

– Mamy nowoczesny sprzęt w nowej przestrzeni, obsługiwany przez najwyższej klasy specjalistów – podkreśla marszałek Grzegorz Schreiber.

– To wszystko przekłada się na bezpieczeństwo zdrowotne mieszkańców naszego regionu – dodaje wicemarszałek Ziemba.

***

Wyremontowane gabinety, nowoczesny sprzęt, winda, która ułatwi drogę na piętro – tak będzie wyglądała Przychodnia Chorób Płuc i Alergii Układu Oddechowego przy ul. Długiej w Zgierzu. Trwa kapitalny remont placówki przejętej przez samorząd województwa łódzkiego. Wsparcie z Urzędu Marszałkowskiego wyniosło 8 mln zł.

Prace zostały podzielone na dwa etapy. W ubiegłym roku przeprowadzono termomodernizację i wymieniono poszycie dachowe, zakupiony został również nowoczesny aparat do pracowni RTG. W tym roku zostaną wyremontowane gabinety i zamontowana zewnętrzna winda. Przetarg na remont już został ogłoszony, a prace powinny zakończyć się w grudniu.

– Dzięki temu znacznie poprawi się zarówno komfort leczenia pacjentów, jak i pracy personelu – powiedział wicemarszałek Piotr Adamczyk podczas konferencji prasowej.

Bezpieczniej w Złoczewie

Kiepska widoczność i słaba płynność ruchu, do tego nawierzchnia drogi pozostawiająca wiele do życzenia. Wszystkie te problemy to już przeszłość. W Złoczewie na skrzyżowaniu ulic Wieluńskiej i Wyzwolenia powstało rondo. – Obiecaliśmy, że będzie bezpieczniej i jest – podkreśla Grzegorz Schreiber, marszałek województwa łódzkiego.

Umowa z wykonawcą inwestycji została podpisana w lutym 2023 r. Żeby można było je oddać przed upływem roku trzeba było zakończyć prace przed terminem. Było warto. Na skrzyżowaniu ulic Wieluńskiej i Wyzwolenia powstało 3-wlotowe rondo, przy drodze wojewódzkiej nr 477 wybudowano także chodniki (w sumie 722 metry), odwodnienie (ponad 500 metrów), 20 zjazdów na posesje, 4 przejścia dla pieszych i nowe oświetlenie. Jest zdecydowanie bezpieczniej. Koszt prac to ponad 6,5 mln zł.

Pamięć o Powstańcach Styczniowych

W wielu miejscach w województwie łódzkim przypomniano bohaterski, romantyczny zryw niepodległościowy Polaków z 1863 roku. Kwiaty i znicze składane były głównie w pobliżu bitew i potyczek powstańców: w Grocholicach koło Bełchatowa, Zduńskiej Woli, na szlaku powstańczym w Łodzi.

Policjant a po służbie strażak ochotnik, pospieszył na ratunek starszej kobiecie, która w wyniku nieszczęśliwego upadku wpadła w pułapkę w swoim własnym domu. Pomoc przyszła na czas i seniorka trafiła pod opiekę medyków.

Nosi dwa mundury. W policyjnym umundurowaniu pełni służbę w wydziale kryminalnym Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi, jest także aktywnym strażakiem ochotnikiem. Jako funkcjonariusz niebieskiej formacji w codziennych obowiązkach pomaga i chroni, a w czasie wolnym kontynuuje działania dbając o bezpieczeństwo lokalnej społeczności jako strażak. Są sytuacje, w których spotykają się te dwa światy. A to jedna z nich.

Policjant spał po służbie, kiedy w nocy z 19 na 20 stycznia 2024 roku, usłyszał dźwięk syreny alarmowej. Stawił się w jednostce OSP i wspólnie z innymi druhami ruszył na pomoc kobiecie, która według zgłoszenia upadła i zaklinowała się pomiędzy meblami bez możliwości samodzielnego wydostania się. Służby ratunkowe zaalarmowała znajoma seniorki. 72-letniej mieszkance gminy Poddębice udało się wybrać numer znajomej z telefonu zawieszonego na szyi. Kobieta słabła a pozycja w której leżała stwarzała zagrożenie dla jej zdrowia i życia. Po dotarciu we wskazane przez zgłaszającą miejsce, okazało się, że dom jest zamknięty od środka. Po siłowym pokonaniu tej przeszkody, policjant i strażacy OSP oraz PSP napotkali kolejną. Dostępu do swojej pani bronił agresywnie zachowujący się pies. Z zachowaniem środków ostrożności został odciągnięty i przekazany pod opiekę sąsiadce ratowanej seniorki. Policjant wspólnie ze strażakami uwolnili wycieńczoną seniorkę i monitorował jej czynności życiowe do czasu przyjazdu zespołu ratownictwa medycznego. Dzięki sprawnemu działaniu policjanta i strażaków ta historia ma szczęśliwe zakończenie.

W tym roku 22 stycznia przypadała 161. rocznica wybuchu Powstania Styczniowego. Hołd poległym pod Czepowem Powstańcom Styczniowym, walczącym o upragnioną wolność, oddali, w imieniu Samorządu Gminy Uniejów i społeczności Wilamowa oraz okolic, harcerze i zuchy, składając kwiaty i zapalając znicz na mogile poległych 20 sierpnia 1863 roku powstańców.

Delegację stanowiła 7 Drużyna Harcerska im. Rotmistrza Walentego Parczewskiego i Gromada zuchowa „Wilamowskie skrzaty” z druhnami Wioletą Pietrzykowską i Sylwią Wrąbel.

Powstanie Styczniowe było największym XIX-wiecznym polskim zrywem narodowym. Data jego rozpoczęcia przypada 22 stycznia 1863 r., kiedy to Komitet Centralny Narodowy wydał Manifest powołujący Tymczasowy Rząd Narodowy. Powstanie pochłonęło kilkadziesiąt tysięcy ofiar i odcisnęło piętno na dążeniach niepodległościowych kolejnych pokoleń Polaków.

Dzięki odwadze, determinacji i poświęceniu życia ówczesnych pokoleń, możemy żyć w suwerennym kraju, co zasługuje na szczególną pamięć i oddanie należnego szacunku poległym Powstańcom.

Cześć Ich Pamięci!

Już dawno minęły czasy, gdy to miejsce tętniło życiem, a pasażerowie odjeżdżali z dworca w różne rejony Polski. Teraz żaden pociąg osobowy na dworcu PKP w Poddębicach się nie zatrzymuje. Przejeżdżają jedynie pociągi towarowe. Na dworzec zaglądają tylko miłośnicy kolei, wspominając stare czasy.

Czas się w tym miejscu zatrzymał. Stary budynek dworca nie wygląda dobrze i z pewnością przydałby się remont. Wydawać by się mogło, że to opuszczone miejsce. W środku dworcowego budynku jest jednak dyżurny, który czuwa nad bezpieczeństwem przejazdów pociągów towarowych.

Rzadko kto zagląda na dworzec, bo i po co? Z tego miejsca nie odjedziemy w góry, czy nad morze. Dowiedzieliśmy się, że o dworcu PKP w Poddębicach przypominają sobie jedynie pasjonaci kolei.

– Czasami przychodzą na dworzec – powiedział nam dyżurny. – Przyglądają się budynkowi, postoją na peronie. Powspominają…

Ktoś mógłby pomyśleć, że dworzec przypomina muzeum. I coś w tym jest. Nic nie zapowiada tego, że wkrótce z Poddębic będzie można ponownie wyruszyć pociągiem w podróż.

47-letni zduńskowolanin wszczął awanturę w Powiatowym Centrum Pomocy Rodzinie. Groził, że podpali pracownice, a także budynek.

Do dyżurnego zduńskowolskiej komendy wpłynęło zawiadomienie, że do Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie w Zduńskiej Woli przyszedł 47-letni mężczyzna. Był pobudzony i słowny agresywnie wobec dwóch pracownic. Jego niezadowolenie dotyczyło tego, że został mu ograniczony kontakt z dziećmi. Dodatkowo mężczyzna nie pohamował przypływu agresji i zaczął grozić, że podpali kobiety, a także cały budynek. Zduńskowolanin był już wcześniej notowany kryminalnie. Zebrany materiał dowodowy, pozwolił na przedstawienie zarzutów kierowania gróźb. Prokuratura Rejonowa w Zduńskiej Woli, zastosowała wobec niego dozór policyjny, a także zakaz kontaktowania się i zbliżania do pokrzywdzonych pracownic PCPR. Jego zachowanie i wypowiadane słowa będą ocenione przez sąd, który zadecyduje teraz o jego dalszym losie.

Nie ma społecznego i prawnego przyzwolenia na takie zachowanie, każdy dorosły człowiek jest odpowiedzialny za swoje słowa i czyny. Kierowanie gróźb to przestępstwo za które grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności – informuje policja.

24 stycznia na terenie Poddębic i Uniejowa odbędzie się protest rolników. W miejscach protestu mogą wystąpić utrudnienia w ruchu, dlatego policja apeluje o stosowanie się do poleceń wydawanych przez funkcjonariuszy.

Zadbamy o bezpieczeństwo kierujących, mieszkańców, jak i samych protestujących” – można przeczytać w policyjnym komunikacie.

Przypomnijmy, że w środę (24 stycznia) należy spodziewać się dużych utrudnień na drogach całego kraju. Wszystko przez rolnicze protesty.

Jak mówią przedstawiciele rolników, protest organizowany jest pod hasłem – Stop obecnej polityce rolnej Unii Europejskiej. Chodzi przede wszystkim o ponowne przeanalizowanie założeń Zielonego Ładu.

Rolnicy sprzeciwiają się m.in. ugorowaniu części ziem. Krytykują też sposób napływu artykułów rolno-spożywczych z Ukrainy do UE. Zwracają uwagę, że bije to w ich działalność.

Ogólnopolski protest rolników ma potrwać do godz. 14.

Łódzcy policjanci zatrzymali zachowującego się agresywnie 22-latka, który blokował ruch tramwajów stojąc seatem na torowisku. W trakcie kontroli mężczyzny i jego pojazdu funkcjonariusze znaleźli narkotyki. Krewki i notowany wcześniej zatrzymany usłyszał zarzuty posiadania znacznych ilości środków odurzających oraz naruszenia nietykalności i znieważenia funkcjonariuszy policji. Grozi mu kara do 10 lat pozbawienia wolności. Decyzją Sądu Rejonowego Łódź – Śródmieście został tymczasowo aresztowany na 3 miesiące.

17 stycznia 2024 roku o godzinie 4:00, policjanci z łódzkiej drogówki pojechali na ulicę Kilińskiego, gdzie na torowisku tramwajowym stał seat blokując przejazd, a jego kierowca zachowywał się agresywnie. Gdy mundurowi przybyli na miejsce potwierdzili tę informację i zapytali siedzącego za kierownicą mężczyzny, czy coś mu się stało i czy nie potrzebuje pomocy medycznej. W odpowiedzi usłyszeli wypowiedziane bełkotliwie obelgi. Stróże prawa poprosili kierowcę o opuszczenie pojazdu i uprzedzili go, że jeżeli nie będzie wykonywał ich poleceń mogą użyć wobec niego siły fizycznej. Niestety mężczyzna nie reagował. Policjanci wyciągnęli kierowcę z auta. W trakcie jego przeszukania mundurowi znaleźli narkotyki. Również w pojeździe odnaleźli kilka torebek z proszkiem i kryształami.
Mężczyzna przez całą interwencję zachowywał się irracjonalnie, agresywnie, stawiał opór, kopał w radiowóz i wulgarnie wyzywał policjantów. W związku z tym mundurowi wezwali na miejsce dodatkowe patrole oraz karetkę pogotowia. Przebadanego mężczyznę zatrzymano.
Po ustaleniu jego tożsamości oraz adresu policjanci z Wydziału Kryminalnego śródmiejskiego komisariatu dokonali przeszukania mieszkania, w którym również znaleźli substancje niedozwolone. Łącznie stróże prawa zabezpieczyli ponad 1600 gramów amfetaminy, metaamfetaminy i mefedronu. Okazało się również, że 22-latek nie posiada uprawnień do kierowania pojazdami mechanicznymi.
Podejrzany usłyszał zarzuty posiadania znacznych ilości środków odurzających, naruszenia nietykalności i znieważenia funkcjonariuszy policji. Decyzją Sądu Rejonowego dla Łodzi – Śródmieścia, na wniosek prokuratury został tymczasowo aresztowany na 3 miesiące.
Dalsze czynności w tej sprawie, pod nadzorem Prokuratury Rejonowej Łódź – Śródmieście, prowadzą śledczy z I Komisariatu Policji w Łodzi. Kwestią kierowania pojazdem bez uprawnień zajmą się policjanci z Wydziału Wykroczeń i Przestępstw w Ruchu Drogowym łódzkiej komendy.

Pochodząca z Łódzkiego grupa Blue Cafe swój pierwszy duży występ miała na scenie Filharmonii Łódzkiej im. Artura Rubinsteina i tu wróciła z jubileuszowym koncertem z okazji 25-lat działalności. Partnerem wydarzenia było województwo łódzkie, a w koncercie wziął udział Grzegorz Schreiber, marszałek województwa.

Publiczność zgromadzona w sobotni wieczór, 20 stycznia, w filharmonii, mogła usłyszeć największe przeboje zespołu m.in. „Czas nie będzie czekał”, „Buena” czy „My road”. Historię „Blue Cafe”, które powstało w 1998 roku, uczestnikom koncertu przybliżył dziennikarz muzyczny Marek Sierocki. Założycielem i liderem grupy jest Paweł Rurak-Sokal, skrzypek i kompozytor, który przez 12 lat grał w orkiestrze FŁ, wokalistką Dominika Gawęda. W sobotę Blue Cafe wystąpiło w składzie: Jerzy Małek – trąbka, Łukasz Sztaba – fortepian, Michał Grott – gitara basowa, Sebastian Kasprowicz – gitara, Patryk Sikora – instrumenty klawiszowe, Kamil Kukla – perkusja, Szymon Gwóźdź – trąbka, Michał Łuka – saksofon, Jakub Gumiński – puzon.

Po koncercie był czas na gratulacje i życzenia dalszych sukcesów. W imieniu mieszkańców województwa, artystom za ich twórczość i wkład w rozwój polskiej sceny muzycznej, a przede wszystkim za promocję Łódzkiego, dziękował marszałek Grzegorz Schreiber.

– To było niesamowite przeżycie. Jako mieszkańcy tego pięknego województwa jesteśmy wam wdzięczni, że jesteście z nami – mówił wręczając muzykom specjalną statuetkę – symbol Łódzkiego. – Jesteście „nasi”, łódzcy, jesteście ambasadorami naszego województwa, za co wam serdecznie dziękujemy.

fot. Piotr Wajman