HomeView All Posts – Whole Post (Page 39)

W Morzu Bałtyckim zaobserwowano wieloryba. Mieszkaniec Gdyni Marcin Grabowski nagrał morskiego ssaka około 70 km na północ od Zatoki Gdańskiej. Ssak, prawdopodobnie humbak, kilkukrotnie wynurzył się z wody, po czym odpłynął dalej.

– Wyszliśmy na pokład, by wykonać dzienne prace. W pewnej chwili usłyszałem odgłos wypuszczania powietrza, więc zaczęliśmy się z kolegami rozglądać. Wtedy zauważaliśmy płynącego nieopodal nas wieloryba – powiedział miejskiemu portalowi www.gdynia.pl autor nagrania Marcin Grabowski.

Policjanci zatrzymali mężczyznę po pościgu ulicami Poddębic. Kierowca przekroczył prędkość w terenie zabudowanym i nie zatrzymał się do kontroli drogowej. Miał ponad 1,7 promila alkoholu w organizmie.

20 marca 2023 roku policjanci ruchu drogowego patrolujący miasto sprawdzali prędkość kierujących pojazdami. Tuż przed północą w trakcie jednej z kontroli, funkcjonariuszka zarejestrowała przekroczenie prędkości o 22 km w terenie zabudowanym kierującego renault. Wydawała kierującemu sygnały do zatrzymania pojazdu. Policjantka była widoczna już z daleka, posiadała latarkę ze specjalną  nakładką w czerwonym kolorze. Pojazd jednak nie zatrzymał się, a wręcz przyśpieszył i oddalił. Mundurowi ruszyli w pościg. Jechali za renaultem ulicą Łódzką, Zieloną oraz Targową.  Finalnie na terenie kompleksu leśnego policjanci odcięli drogę ucieczki kierowcy. Po wykonaniu badania stanu trzeźwości okazało się, że mężczyzna miał ponad 1,7 promila alkoholu w organizmie. Mundurowi na miejscu zatrzymali prawo jazdy nieodpowiedzialnemu mieszkańcowi powiatu poddębickiego, a samochód odholowano na policyjny parking. O dalszym losie 27-latka zadecyduje sąd.

Policjantka wraz z policjantem z komendy w Łęczycy ucierpieli po tym, jak w ich radiowóz wjechał pijany obywatel Ukrainy. Do szpitala na obserwację trafili też pasażerowie osobówki a także sam sprawca tego zdarzenia. Do wypadku doszło tego samego wieczoru, gdy w popularnym klubie Banderoza w Witoni Zenon Martyniuk miał koncert. Prokuratura w Łęczycy prowadzi dochodzenie w tej sprawie.

Czy 27-letni Ukrainiec wracał z zabawy? Jedno jest pewne. Życie kilku osób było zagrożone, w tym ciężarnej oraz 7-letniego dziecka.

– Policjanci próbowali w Witoni zatrzymać do rutynowej kontroli samochód marki alfa – romeo. Kierowca auta ominął jednak radiowóz. Policja rozpoczęła pościg. Radiowóz stanął w poprzek drogi a wówczas z całym impetem wjechała w niego alfa – informuje prok. Andrzej Pankiewicz, szef Prokuratury Rejonowej w Łęczycy. – Poszkodowani zostali policjanci, do szpitala przewiezieni zostali też na badania kierowca auta osobowego i pasażerowie.

Jak nam powiedział prokurator Pankiewicz, alfą jechała jeszcze ciężarna konkubina Ukraińca oraz 7-letnie dziecko wraz ze swoją matką.

27-letni Ukrainiec miał w organizmie prawie 1,5 promila alkoholu.

Warto wspomnieć, że sprawca miał dożywotni zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych.

Ukraińcowi grozi do 5 lat więzienia.

Policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Poddębicach doprowadzili do ujawnienia trzech osób poszukiwanych, które sądziły, że są nieuchwytne dla organów ściągania. Za 45-letnim mężczyzną został wydany list gończy. Poszukiwany miał do odbycia karę 2 lat i 10 miesięcy pozbawienia wolności za wprowadzanie do obrotu środków odurzających.

– 16 marca 2023 roku w centrum handlowym w Łodzi, policjantka z wydziału kryminalnego, w czasie wolnym od służby, zauważyła 45-latka i natychmiast zareagowała. Powiadomiła przełożonych, jednocześnie obserwowała przez cały czas mężczyznę, aby „nie zginął z pola widzenia”. Na miejscu interwencji, łódzcy funkcjonariusze zatrzymali poszukiwanego. Mężczyzna trafił już do zakładu karnego, gdzie odbywa zasądzoną wcześniej karę – informuje asp. Sylwia Kaźmierczak, oficer prasowy policji w Poddębicach.

Tego samego dnia poddębiccy funkcjonariusze ujawnili jeszcze dwie osoby. 43-latkę, która unikała odpowiedzialności za popełnione wykroczenia oraz 59-latka, za którym sąd wydał nakaz zatrzymania i doprowadzenia do zakładu karnego. Kobiecie groziła kara w wymiarze 90 dni pozbawienia wolności, mężczyźnie 14 dni.

Policjanci z Rawy Mazowieckiej, Radomia i Żyrardowa prowadząc wspólne działania ukierunkowane na zwalczanie przestępczości narkotykowej zatrzymali dwóch mężczyzn podejrzanych o posiadanie ponad 15 kilogramów środków odurzających. Decyzją sądu 23-latek trafił do aresztu, a jego 27-letni kompan otrzymał dozór.

Policjanci zajmujący się zwalczaniem przestępczości narkotykowej z komendy Policji w Rawie Mazowieckiej, Komendy Wojewódzkiej z siedzibą w Radomiu i Komendy Powiatowej w Żyrardowie wspólnie prowadzili działania na terenie powiatu skierniewickiego. Z informacji, jakie docierały wcześniej do nich wynikało, że w jednym z domów w gminie Kowiesy produkowane są narkotyki w dużych ilościach. 17 marca 2023 roku po godzinie 15:00, pod obserwowanym adresem pojawili się policjanci. Z posesji nissanem wyjechał 23-latek podejrzany o przestępczy proceder. Funkcjonariusze chcąc zatrzymać mężczyznę użyli sygnałów świetlnych i dźwiękowych. Ten nie zatrzymał się do kontroli. W trakcie ucieczki kierujący nissanem wyrzucił przez okno samochodu przedmioty, wykorzystywane do produkcji narkotyków, które zostały później zabezpieczone przez policjantów. Mężczyznę po krótkim pościgu zatrzymano. Na posesji policjanci zastali 27-letniego mieszkańca Grodziska Mazowieckiego, który także został zatrzymany.
Podczas przeszukania i oględzin ustalono, że dom był specjalnie przygotowany do produkcji narkotyków, a świadczyły o tym między innymi zgromadzone tam półprodukty. Zabezpieczone substancje w stanie stałym, oraz ciekłym zostały przewiezione do badań laboratoryjnych. Wstępne badanie potwierdziło, że jest to amfetamina. W sumie zabezpieczono ponad 15 kilogramów gotowych narkotyków oraz butelki i inne przedmioty o różnej pojemności z półproduktami, z których można było wytworzyć substancje psychotropowe w ilości nawet kilkudziesięciu kilogramów. W miejscu zamieszkania 23-latka policjanci znaleźli jeszcze ponad 500 gramów marihuany. Na wniosek prokuratora, decyzją sądu 23-latek został tymczasowo aresztowany, zaś wobec jego 27-letniego kompana zastosowano policyjny dozór zakaz opuszczania kraju. Mężczyznom grozi kara do 20 lat pozbawienia wolności.

16 marca 2023 roku o godzinie 16:00 w miejscowości Wólka na terenie gminy Wartkowice, kierująca samochodem osobowym marki Ford podczas włączania się do ruchu nie ustąpiła pierwszeństwa  przejazdu, prawidłowo jadącemu kierującemu samochodem marki Hyundai. Kobieta w wyniku zdarzenia doprowadziła do bocznego zderzenia pojazdów.

Podobna sytuacja miała miejsce tego samego dnia o godzinie 16:25 w rejonie skrzyżowania ulic Łęczycka – Sienkiewicza w Poddębicach.  Kierująca pojazdem marki Renault podczas wykonywania skrętu w lewo nie ustąpiła pierwszeństwa przejazdu prawidłowo jadącemu z przeciwnego kierunku ruchu 16-letniemu kierującemu motorowerem marki Derbi.  Kobieta doprowadziła do bocznego zderzenia pojazdów. W wyniku zdarzenia, osoba małoletnia trafiła do szpitala.

17 marca 2023 roku o godzinie 19:00 w miejscowości Dzierżawy na terenie gminy Wartkowice (Autostrada A2), kierujący zestawem pojazdów jadąc prawym pasem w kierunku Poznania nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze. Mężczyzna zjechał na pas awaryjny,  stracił panowanie nad pojazdem,  uderzył w bariery ochronne,  a następnie zjechał na pas zieleni. Pojazd uszkodził bariery wraz z słupkami na długości 48 metrów. W wyniku zdarzenia nikt nie doznał obrażeń.

19 marca 2023 roku policjanci z Poddębic na terenie gminy Zadzim zatrzymali do kontroli drogowej dwóch rowerzystów pod wpływem alkoholu. Mężczyźni za swoje nieodpowiedzialne zachowanie otrzymali mandaty karne po 1000 zł.

Jakie są zamierzenia gminy dot. byłej komendy policji? Budynek wciąż stoi pusty i niszczeje. Tuż obok trwa inwestycja.

– Powstanie tu sklep – powiedzieli nam robotnicy. – Inwestor zdecyduje się też być może na wynajmowanie powierzchni pod lokal mieszkalny.

W Poddębicach brakuje mieszkań. Zresztą podobnie jest w innych miastach naszego regionu.

Poddębiczanie pytają o plany urzędu miasta dot. nieruchomości sąsiadującej z przyszłym sklepem.

Była komenda wciąż stoi pusta. Jednym z pomysłów gminy była modernizacja nieruchomości pod kątem stworzenia mieszkań.

Jakie są tegoroczne plany? Czy gmina stara się o środki zewnętrzne na remont byłej komendy?

W tej sprawie wysłaliśmy maila z pytaniami do urzędu. Czekamy na odpowiedź.

Na otwartym spotkaniu w sali OSP burmistrz Uniejowa Józef Kaczmarek rozmawiał o planach wstępnej koncepcji rewitalizacji rynku z mieszkańcami oraz przedsiębiorcami świadczącymi usługi w tej części miasta. Na zaproszenie burmistrza wziął w nim udział również Mirosław Nizio, szef utytułowanej pracowni architektonicznej Nizio Design International, która opracowała projekt funkcjonalno-przestrzenny rewitalizacji.

Rewitalizacja, czyli przywrócenie do życia

Warto najpierw wyjaśnić czym jest rewitalizacja obszarów miejskich. W języku polskim coraz częściej nadużywa się tego słowa opisując różnego rodzaju remonty, modernizacje czy adaptacje budynków. Tymczasem pojęcie to odnosi się do działań podejmowanych w dużej skali, takich jak dzielnica lub fragment miasta, wydzielony na podstawie określonego kryterium, oraz w odniesieniu do wielu płaszczyzn funkcjonowania przestrzeni miejskiej (np. architektonicznej, społecznej, ekonomicznej, kulturowej).

Termin rewitalizacja wywodzi się z łacińskiego re- +vita, co dosłownie oznacza „przywrócenie do życia” lub „ożywienie”. Według definicji zaczerpniętej z Wikipedii, jest to zespół działań urbanistycznych i planistycznych, koordynowanych przez lokalną administrację samorządową. Ich celem jest społeczne, architektoniczne, planistyczne oraz ekonomiczne, korzystne przekształcenie wyodrębnionego obszaru gminy.

Plany na odległą przyszłość trzeba robić dziś

Spotkanie rozpoczął Józef Kaczmarek, witając przybyłych mieszkańców, właścicieli nieruchomości położonych w rynku i wzdłuż przyległych ulic, a także przedsiębiorców z tegoż obszaru – w sumie około 45 osób. Burmistrz już na wstępie zaznaczył, że to dopiero początek prac nad projektem rewitalizacji i zaprezentowany koncept jest punktem wyjścia do prac nad jego ostatecznym kształtem. Natomiast samo przedsięwzięcie i zmiany z tym związane to perspektywa dalekiej przyszłości:

 Przy założeniu realizacji jakichkolwiek inwestycji na terenie rynku, to są z pewnością bardzo odległe czasy. Na bazie dzisiejszego spotkania i pewnie jeszcze kilku kolejnych, czeka nas opracowanie projektu inwestycji, przygotowanie dokumentacji, uzyskanie niezbędnych pozwoleń. Oddzielną kwestią są środki zewnętrzne, które umożliwią pokrycie ogromnych kosztów z tym związanych – zapowiedział włodarz gminy. – Od projektu do realizacji jeszcze daleka droga, dlatego wizualizacje prezentowane podczas dzisiejszego spotkania nie będą na razie publikowane w Internecie.

Dodał przy tym, że przebudowa rynku możliwa będzie nie tylko po uzyskaniu dotacji, ale również w efekcie porozumienia między mieszkańcami oraz przedsiębiorcami oraz gminą i powiatem, będącym zarządcą niektórych dróg.

– Przed dzisiejszym spotkaniem przygotowałem jedną rzecz do analizy. Na obszarze o długości 300-tu metrów, wytyczonym pomiędzy ulicami dr Ireny Bojakowskiej, bp. W. Owczarka, Ogrodową Turecką, którego środek stanowi Rynek Miejski, mamy obecnie zlokalizowane aż 76 działalności gospodarczych. Od zawsze rynek wraz z prowadzącymi do niego uliczkami miały charakter przede wszystkim szeroko rozumianej użyteczności i w związku z tym wiadomo, że priorytetem jest obecność i rodzaj oferowanych usług oraz to, jak z nich korzystają mieszkańcy – kontynuował burmistrz. – Dzisiaj pojawia się dodatkowy czynnik w postaci turystów i pytanie, na ile ci goście, mogą w bieżącej działalności zastąpić mieszkańców? Myślę, że jeszcze w niewielkim, bo jeżeli ktoś prowadzi działalność gospodarczą całoroczną, to wiadomo, że głównymi klientami są mieszkańcy gminy. Natomiast jeśli to będzie agroturystyka, to jest przewaga gości zewnętrznych. Z tego powodu będzie wynikała rozbieżność spojrzenia. Hotelarze, właściciele pokoi na wynajem czy restauratorzy chcą, żeby gości było jak najwięcej. Natomiast czy ci sami goście zrobią zakupy w tym lub innym sklepie, to już determinują zupełnie inne czynniki. Chcę państwu pokazać, że temat pod względem społecznym jest bardzo złożony. I chociaż wszyscy życzymy sobie, żeby rynek wyglądał jak najładniej, to rewitalizacja jest czymś więcej niż remont czy przebudowa. To cały proces zaplanowany i przeprowadzony na wielu płaszczyznach, z uwzględnieniem potrzeb wszystkich uczestników życia publicznego.

Rynek Miejski obecnie – okiem eksperta

W celu stworzenia wstępnej koncepcji nowego rynku należało nawiązać współpracę z osobą „z zewnątrz”, która będzie potrafiła spojrzeć na przestrzeń rynku i jego otoczenia bez przekonań i uprzedzeń, jakie towarzyszą nam, mieszkańcom. Poza tym, osoba, z którą gmina nawiąże współpracę musi wykazać się wysokimi kompetencjami, wiedzą oraz doświadczeniem w realizacji podobnych przedsięwzięć – ale takie wymagania są raczej oczywiste.

Burmistrz przekazał głos gościowi, panu Mirosławowi Nizio, reprezentującemu pracownię, która w swoim portfolio posiada wiele ciekawych inwestycji i zrealizowanych projektów. Co ciekawe, jest dopiero trzeci architekt, do którego z prośbą o przygotowanie koncepcji rewitalizacji zgłosił się burmistrz Uniejowa. Dwóch poprzednich co prawda podjęło takie próby, ale zlecone zadanie okazało się zbyt skomplikowane.

Projekt Nizio Design International zakłada utworzenie nowego, atrakcyjnego centralnego placu miasta, który będzie miał rekreacyjno-kulturalny charakter i harmonijnie nawiąże do historycznego układu urbanistycznego. Szef pracowni, który osobiście podjął się opracowania pierworysu rewitalizacji rynku, rozpoczął działania od analizy potrzeb oraz oczekiwań wobec nowej przestrzeni. Oprócz wielogodzinnych i bardzo owocnych – jak sam przyznał – rozmów z panem burmistrzem, projektant przeprowadził kilka wywiadów w imieniu gminy, zgłębił też dostępną wiedzę historyczną o rynku i jego przeszłości. Wnioski, do których doszedł przedstawił w formie prezentacji, omawiając przy tym każdy z etapów powstawania koncepcji.

Zdaniem eksperta, ważne jest, by całość rynku była spójna, ale miała zachowany charakter historyczny oraz uzyskała nowe walory estetyczne, czym jeszcze skuteczniej przyciągnie mieszkańców i turystów. Koncepcja zakłada wprowadzenie nowych elementów, które będą współgrały z obecnymi budynkami oraz pozwolą jeszcze lepiej wyeksponować te najcenniejsze, jak chociażby Kolegiatę. Dawniej, w tej najważniejszej części miasta znajdowały się aż dwie studnie. Jedną z nich przed kilkunastoma latami symbolicznie odtworzono i zabezpieczono przed deszczem drewnianą altaną. Ten cenny artefakt powinien być bardziej wyeksponowany, zdaniem eksperta. Z kolei tym, czego ewidentnie powinniśmy się pozbyć z krajobrazu rynku jest miejski szalet. Bez większych problemów będzie można znaleźć dla nich ustronniejszą lokalizację lub kierować do istniejących na przystanku PKS, a zwolnionemu w ten sposób podziemnemu pomieszczeniu nadać stricte turystyczną funkcję. Z uwagi na średniowieczny rodowód miasta można je zaaranżować np. na loch, w którym przewodnik opowie o podziemnym przejściu pod rzeką, łączącym kiedyś Kolegiatę z zamkiem. Ważnym elementem projektu są dwie fontanny zasilane wodą termalną, które miałyby stanąć w obu częściach rynku – wschodniej i zachodniej. Zarówno burmistrz Kaczmarek, jak i projektant Nizio są zdania, że woda termalna, która jest dla Uniejowa i jego mieszkańców najcenniejszym surowcem, powinna być odpowiednio wyeksponowana, a wiedza o jej leczniczych właściwościach rozpowszechniana na każdym kroku.

Jako że twórca koncepcji jest ogromnym zwolennikiem zieleni, w projekcie zawarł pozostawienie i pielęgnację możliwie największej liczby istniejących drzew. Na etapie opracowania dokumentacji, przed rozpoczęciem jakichkolwiek prac, zostanie wykonana inwentaryzacja drzewostanu, aby sprawdzić ich stan fitosanitarny i usunąć jedynie te, które z uwagi na kiepską kondycję mogą zagrażać bezpieczeństwu. Na terenie zrewitalizowanego rynku mają pojawić się też nowe zadrzewienia i niska, wielosezonowa roślinność spajająca przestrzeń zieloną we wszystkich częściach placu. Miejsca narażone na hałas, np. w sąsiedztwie Placu Kolegiackiego staną pergole, czyli spowite bluszczem oraz innymi gatunkami pnących roślin – zielone ściany, zapewniające przyjemny cień w ciągu upalnego lata. Rynek od zawsze był i nadal jest miejscem centralnych uroczystości miejskich, a dla rodzin z dziećmi stanowił punkt odpoczynku, zapewniał chwilę relaksu. Rodzice z chęcią przysiądą na ławce, mogą tu spotkać znajomych, podczas gdy dzieci swobodnie bawią się na trawniku. To wszystko uwzględnia nowy pomysł na rynek, gdzie przewidziano odpowiednio duży plac dla obchodów świąt patriotycznych, nawet z udziałem wojska z Leźnicy Wielkiej. Z kolei, z myślą o dzieciah zaplanowano plac interakcji – miejsce kreatywnej zabawy.

Obecni na sali mieli okazję zobaczyć szkice niektórych z tych elementów ale podobnie jak burmistrz we wstępie, p. Mirosław Nizio podkreślał, że to co widzimy nie jest modelem docelowym.

Komunikacja, parkingi – co się zmieni?

Po zakończeniu prezentacji burmistrz poprosił przybyłych na spotkanie mieszkańców i przedsiębiorców o zadawanie pytań lub wyrażenie opinii, jakie są pierwsze wrażenia po zapoznaniu się z propozycjami.

Wątpliwości słuchaczy dotyczyły przede wszystkim kwestii komunikacji, a mianowicie zmiany organizacji ruchu i liczby miejsc parkingowych, które obecnie są problemem, zwłaszcza w weekendy oraz w sezonie wakacyjnym. P. Mirosław Nizio wyjaśnił, że w opracowanej przez niego koncepcji rewitalizacji starał się uwzględnić podobną liczbę miejsc parkingowych, ale na planie pojedyncze miejsca postojowe rozmieścił tak, aby pozostawione w nich auta nie zakłócały estetyki pieszego deptaka. W kwestii zmian w ruchu kołowym głos zabrał burmistrz:

– Wszyscy zdajemy sobie sprawę z tego, że należałoby zmienić cały układ komunikacyjny w obrębie rynku, czyli określić część ulic jako jednokierunkowe. Wiadomo, że tu są bariery, jesteśmy przyzwyczajeni, bo tak to wyglądało przez lata i dzisiaj osoba z zewnątrz, która do nas przyjeżdża raz albo dwa w roku nie odbierze wprowadzenia takich zmian negatywnie. Ale dla mieszkańców to może stanowić duże utrudnienie, gdybyśmy chcieli wprowadzić ruch jednokierunkowy już dziś. Tak jak wspomniałem już wcześniej, wszystkie te założenia, które dzisiaj Państwu zaprezentowaliśmy są na ten moment propozycjami, ale z czasem – w miarę rozwoju prac nad projektem rewitalizacji, kiedy się już na pewne rozwiązania zdecydujemy, będziemy informować mieszkańców z wyprzedzeniem. Poza tym, wraz z rozpoczęciem prac rozbiórkowych, na czas badań archeologicznych, aż do zakończenia przebudowy, ruch kołowy i tak trzeba będzie przeorganizować. Być może to – nawet w niewielkim stopniu – nieco przyczyni się do mniej uciążliwej zmiany starych nawyków.

Dariusz Janiak ostatni raz widziany był 14 marca 2023 roku około godziny 15:00 w miejscowości Drwalew na terenie gminy Wartkowice. 35-latek do chwili obecnej nie powrócił do domu oraz nie nawiązał kontaktu z najbliższymi.

Rysopis zaginionego: 35 lat, wzrost 170 cm, sylwetka szczupła, włosy krótkie, brązowe, oczy koloru niebieskiego. Najprawdopodobniej ubrany w zimową kurtkę, buty i spodnie koloru szarego/czarnego.

Osoby, które mogą pomóc w ustaleniu miejsca pobytu zaginionego lub mają informację o losie mężczyzny, proszone są o kontakt z policjantami z Komendy Powiatowej Policji w Poddębicach, ul. Targowa 22, pod nr tel. 43 678-94-11 albo powiadomienie najbliższej jednostki policji pod nr 997 lub 112.

Wizytę w starostwie powiatowym złożył podinspektor Adam Kolasa, któremu starosta poddębicki – Małgorzata Komajda oraz wicestarosta – Piotr Majer pogratulowali objęcia stanowiska komendanta powiatowego policji w Poddębicach.

     Zmiana szefa poddębickiej komendy nastąpiła w lutym br. i jest związana z odejściem na emeryturę dotychczasowego komendanta insp. Krzysztofa Kotkowskiego.

     Nowy komendant w czasie rozmowy podkreślił, że szczególnym priorytetem w czasie kierowania poddębicką komendą, oprócz wykonywania rutynowych zadań, będzie bezpieczeństwo i porządek w powiecie i efektywna współpraca z lokalną społecznością, w tym z samorządem powiatu poddębickiego. Starosta poddębicki wyraziła chęć aktywnej współpracy na każdym polu, w celu podwyższenia bezpieczeństwa mieszkańców, co przyczyni się do zmniejszenia liczby wykroczeń oraz przestępczości na terenie powiatu poddębickiego i przekazała na pamiątkę materiały promocyjne powiatu.