Dziecko nie żyje, winnych nie ma…
Prokuratura Okręgowa w Sieradzu umorzyła śledztwo w sprawie tragedii w jednej ze stadnin pod Poddębicami. To właśnie tam stratowana została przez konia 10-letnia dziewczynka. Urazy były na tyle poważne, że dziecko zmarło.
– Śledztwo w sprawie nieumyślnego spowodowania śmierci małoletniej w dniu 5 maja 2022 roku w miejscowości Stary Pudłów w pow. poddębickim w wyniku narażenia jej na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, tj. o czyn z art. 155 k.k. i art. 160 § 2 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k., zostało umorzone wobec braku znamion czynu zabronionego – informuje Jolanta Szkilnik, zastępca prokuratora okręgowego.
Dowiedzieliśmy się, że postanowienie o umorzeniu już się uprawomocniło. W toku śledztwa nikomu nie przedstawiono zarzutów.
– W świetle dokonanych ustaleń, w oparciu o zgromadzony materiał dowodowy, należy stwierdzić, że w dniu 5 maja 2022 roku w Starym Pudłowie doszło do nieszczęśliwego wypadku, niestety skutkującego śmiercią dziecka – dodaje prokurator.
Przypomnijmy, że do dramatu doszło w momencie, gdy dziecko, prowadząc swojego konia, przewróciło się na padoku. Wówczas na leżącą na ziemi 10-latkę nadepnął inny, wystraszony koń. Mimo udzielenia pierwszej pomocy, dziewczynki nie udało się uratować.