HomeView All Posts – Whole Post (Page 64)

Burmistrz Piotr Sęczkowski

Na koncie zgromadził 119 250 zł. Posiada dom z garażem o pow. 222 mkw., w tym garaż o pow. 31 mkw. o wartości 420 tysięcy zł. Ma mieszkanie o pow. 51,77 mkw. wycenione na 320 tys. zł. Wkład na mieszkanie deweloperskie – 183 895,99 zł. Posiada też gospodarstwo rolne o pow. 9,3 ha o wartości 262 tys. zł. Z tego tytułu osiągnął dochód 2 500 zł. W oświadczeniu majątkowym burmistrz wskazał również działkę o pow. 999 mkw. o wartości 50 tys. zł.

Burmistrz zarobił z tytułu zatrudnienia 179 522,40 zł, z tytułu najmu mieszkania należącego do majątku wspólnego 18 840 zł. Z tytułu najmu mieszkania żony należącego do majątku odrębnego żony 3 500 zł. Z tytułu wynagrodzenia za NSPLiM 5 200 zł. Włodarz miasta otrzymał darowiznę od członka rodziny w kwocie 80 tys. zł oraz zaliczkę na poczet sprzedaży mieszkania 10 tys. zł.

Jeździ toyotą yaris z 2014 r.

Paweł Plewiński, zastępca burmistrza

Na koncie zgromadził 36 tys. zł. Posiada dom o pow. 240 mkw. o wartości 530 tys. zł. Jest właścicielem gospodarstwa (produkcja roślinna) o pow. 0,92 ha o wartości 25 tys. zł. Z tego tytułu osiągnął dochód 1100 zł. Posiada też działkę o pow. 0,14 ha, wycenioną na 50 tys. zł. Z tytułu zatrudnienia w urzędzie miasta w Poddębicach zarobił 120 742,12 zł. Zakładowy Fundusz Socjalny 1 240 zł, z tytułu umowy zlecenia 4 920 zł. Jeździ mercedesem sprinterem z 2003 r.

Elżbieta Król, sekretarz miasta

Zgromadziła 261 tys. zł. W oświadczeniu wykazała udziały z tytułu dodatkowego ubezpieczenia na kwotę 12 178,93. Jest właścicielką połowy domu o pow. 58 mkw. wycenionego na 65 tys. zł oraz mieszkania o pow. 68,78 mkw. wartości 180 tys. zł. Jest również współwłaścicielką działki na której stoi dom o pow. 0,32 ha i garażu o wartości 13 tys. zł oraz drugiego garażu o pow. 43 mkw. o wartości 17 tys. zł. Osiągnęła dochód ze stosunku pracy 120 783,25 zł. Wynagrodzenie za czynności w NSPLiM 9 040 zł. Jeździ hyundaiem tucsonem z 2020 r.

Elżbieta Król jako zastępca burmistrza wskazała w tegorocznym oświadczeniu majątkowym, że zgromadziła na koncie 349 tys. zł. Ze stosunku pracy (za okres od 1 stycznia 2022 do 1 marca 2022) osiągnęła dochód 99 199,79 zł.

Ilona Stasiak, skarbnik miasta

Na koncie odłożyła 39 tys. zł i 1670 euro. Ma mieszkanie o pow. 52,55 mkw. wartości ok. 290 tys. zł. Posiada działkę o pow. 8 arów wartości 75 tys. zł oraz garaż ok. 24 mkw. wartości ok. 20 tys. zł. Zarobiła w urzędzie miejskim w Poddębicach 107 469,18 zł. Jeździ volkswagenem polo z 2008 r.

Program 1 Polskiego Radia zaprosił słuchaczy oraz odwiedzających „Termy” do wspólnej zabawy w Uniejowie. Dziennikarze Jedynki przygotowali wiele atrakcji dla uczestników Familijnego Pikniku, który odbył się na terenie przy kompleksie basenów termalnych w sobotę.

Kultowa wakacyjna audycja radiowej Jedynki, to nie tylko najlepsza muzyka czy konkursy z atrakcyjnymi nagrodami (m.in. rowery i maskotki Lata z Radiem, w tym roku są to Rysie), ale przede wszystkim plenerowe studio, odwiedzające ciekawe miejsca na mapie Polski, z którego nadawana jest przedpołudniowa audycja „Lato z Radiem”. W sobotę, 2 lipca Roman Czejarek wraz z radiową ekipą prowadzili program na żywo z Uniejowa. Wszystkie wejścia antenowe, które w sobotę od godziny 9:00 można było usłyszeć w radiu, są archiwalnie udostępnione na stronie internetowej Polskiego Radia, pod linkiem: jedynka.polskieradio.pl. Z listy audycji wystarczy wybrać te, które opatrzone są datą „2 lipca 2022”.

Od godziny 13.00 Roman Czejarek zapraszał do udziału w konkursach „Czy znasz ten przebój Lata z Radiem” oraz „Najlepszy kibic Lata z Radiem”. W godz. 14.00-15.00 „Muzyczną Jedynkę” na żywo z Uniejowa poprowadziła Anna Will. Odbywały się również warsztaty radiowe, podczas których słuchacze mogli się dowiedzieć, w jaki sposób powstają reportaże, wywiady i jak wygląda montaż materiałów radiowych. Najmłodsi uczestnicy i ich rodzice wzięli udział w specjalnej audycji Polskiego Radia Dzieciom.

– Zdradzamy tajniki pracy dziennikarza radiowego. Mówimy, czym różni się dziennikarz radiowy od prasowego czy telewizyjnego, ale też dajemy szansę, żeby samemu poczuć się jak dziennikarz radiowy. W studiu „Jedynki Dzieciom” można udzielić wywiadu, ale można też przeprowadzić wywiad – mówiła Agnieszka Kunikowska.

W programie były także wspólne ćwiczenia, prowadzone przez Piotra Galusa. – Góra i w dół… Trzy głębokie wdechy (…). Teraz chciałbym, żebyście się pięknie zrolowali, stańcie na szerokość bioder i rolujemy się powoli w dół. Teraz powoli i do góry. Cały kręgosłup pracuje i ręce wysoko – instruował uczestników rozgrzewki Piotr Galus.

Polskie Radio Kierowców zachęciło uczestników Pikniku  do „szlifowania” umiejętności za kierownicą. Wiktoria Jurczewska z Polskiego Radia Kierowców, zaprosiła na przejażdżkę w poślizgu kontrolowanym. Dziennikarka wyjaśniała, że w przygotowanych do tego miejscach można „bezpiecznie dojeżdżać do swoich granic”. Jej zdaniem właśnie na tym polega ten sport, jak i szybka jazda.

– Zawsze ten pasażer na prawym fotelu jest taką dodatkową motywacją, żeby zrobić super show i płynny przejazd. To nam się udaje, a dzisiaj pogoda zdecydowanie temu sprzyja. Podczas „Lata z Radiem” i współpracy z Polskim Radiem Kierowców jest też fantastyczna okazja, żeby powiedzieć, że w Polsce jest gdzie bezpiecznie driftować – mówiła Wiktoria Jurczewska.

Dziennikarze przygotowali doświadczenie motoryzacyjne, które dosłownie „wciska w fotel”. Była to doskonała okazja, by poczuć boczne przeciążenia. O wrażeniach towarzyszących pasażerowi driftującego auta, może opowiedzieć m.in. Michał Kubacki, redaktor zaprzyjaźnionego portalu informacyjnego uniejow.net.pl, który podobnie jak wielu fanów motoryzacji, zdecydował się tego dnia na kilka ósemek bokiem na parkingu przy kompleksie boisk piłkarskich:

Z kolei na scenie Pikniku wystąpili: Zespół Mażoretki DRIADY Uniejów, Orkiestra Dęta OSP Spycimierz wraz z Orkiestrą Dętą ZHP-OSP z Uniejowa oraz reprezentacja Uniejowskiej Grupy Wokalnej: Kacper Pizulski, Oliwia Pacześna, Joanna i Amelia Wrąbel oraz Zofia Pajszczyk.

W trakcie Pikniku słuchacze mieli także wyjątkową okazję do przeprowadzenia bezpłatnych badań w Mobilnym Centrum Słuchu. Już po raz piąty w ramach programu „Po pierwsze zdrowie” można było spotkać się z lekarzami i wykonać badania ucha videootoskopem. Program powstał z inicjatywy prof. Henryka Skarżyńskiego i jest realizowany przez specjalistów ze Światowego Centrum Słuchu Instytutu Fizjologii i Patologii Słuchu.

Tradycją stało się, że wigilię św. Jana mieszkańcy poszczególnych miejscowości z terenu gminy Uniejów spędzają przy ogniskach, organizowanych wspólnie przez sołtysów, rady sołeckie, koła gospodyń wiejskich oraz jednostki ochotniczych straży pożarnych.

Nie inaczej było w tym roku: zgromadzonym mieszkańcom towarzyszyła muzyka i dobra zabawa, przeprowadzono konkursy na najciekawsze wianki, a ich autorów nagrodzono słodkościami, były oczywiście kiełbaski pieczone nad ogniem lub z grilla. Całą akcję na terenie gminy pilotował Miejsko-Gminny Ośrodek Kultury w Uniejowie, a wsparcia finansowego wszystkim sołectwom – organizatorom udzielił burmistrz Uniejowa.

W winnicy Bogumiła w Uniejowie trwają prace przy budowie fundamentu, który posłuży za podstawę termalnej fontanny. Roboty na zlecenie gminy wykonuje nieodpłatnie – w ramach dobrej współpracy – firma EKO-INŻBUD z Uniejowa.

Rzeźba, która wkrótce stanie się kolejną ozdobą Winnicy Bogumiła, powstała z sześciotonowej bryły granitu. W kamieniu zostały wykute kwiaty róży. Wybór nie jest przypadkowy – stanowią one ozdobę herbu Bogumiła, zatem motyw nawiązuje do postaci świętego. Autorami rzeźby są artyści związani z łódzką Akademią Sztuk Pięknych, Marzena Mirewicz – Czumaczenko i Janusz Czumaczenko. Ich wcześniejsze prace znajdują się na terenie zabytkowego parku w Uniejowie oraz na trasie Bożego Ciała w Spycimierzu.

Pracownicy firmy EKO-INŻBUD wykonali już szalunek, w którym po uzupełnieniu zaprawą cementową powstanie fundament. Ten z kolei stanie się podstawą całej instalacji. Gotowe jest już także podłączenie do sieci wody geotermalnej. W kamieniu, przed posadowieniem, zostaną wykonane odpowiednie nawiercenia, aby z jego wnętrza mógł popłynąć strumień gorącej uniejowskiej solanki. Woda wypływająca z kamienia będzie odprowadzana do istniejącego już ażurowego potoku, z którego ciepła woda z termalnej fontanny na skwerze przy Rynku Miejskim wpływa do rzeki.

Podczas 60. sesji Rady Miejskiej w Uniejowie, burmistrz Józef Kaczmarek otrzymał jednogłośne wotum zaufania i absolutorium z wykonania budżetu za 2021 rok.

Ocena realizacji budżetu gminy Uniejów za rok ubiegły oraz udzielenie absolutoriom burmistrzowi były najważniejszymi tematami 60. sesji  Rady Miejskiej w Uniejowie.

Posiedzenie odbyło się w środę 29 czerwca 2022 r . w sali OSP w Uniejowie. Radni po raz kolejny docenili pracę burmistrza i podległych mu pracowników oraz stwierdzili prawidłowość podejmowanych przez niego działań finansowych i zaakceptowali realizację zeszłorocznego budżetu gminy Uniejów.

Część sesji związana z przyznaniem włodarzowi wotum zaufania i absolutorium za ubiegły rok rozpoczęła się od krótkiej debaty na temat raportu o stanie gminy Uniejów. Radni nie mieli uwag co do kierunku rozwoju gminy i realizowanych inwestycji, a wręcz chwalili i gratulowali burmistrzowi za ubiegłoroczne dokonania.

Tomasz Wójcik – przewodniczący Rady Miejskiej w Uniejowie, podkreślał, że w trudnym 2021 roku gminie udało się nie tylko przetrwać, ale również rozwijać i inwestować:

Z samorządem związany jestem od dwudziestu lat i nie przypominam sobie roku, który byłby tak trudny, nie tylko dla Uniejowa, ale i innych miejscowości o charakterze turystycznym. Lockdown związany z pandemią  koronawirusa najsilniej odcisnął się na miejscowościach turystycznych. Zamknięcie obiektów sprawiło, że nie przyjeżdżali tutaj goście, a więc nie było tego, co jest kołem zamachowym gospodarki miejscowości uzdrowiskowych. A jednak w Uniejowie, w tym naprawdę trudnym czasie udało się nie tylko przetrwać, ale realizować dalsze inwestycje o charakterze prorozwojowym, mające na celu poprawę infrastruktury turystycznej, ale także poprawę dobrostanu jej mieszkańców – mówił Tomasz Wójcik.

Radny Grzegorz Kucharzyk zwrócił także uwagę na fakt, że blisko połowę ubiegłorocznych dochodów sięgających ogółem 70 mln zł, blisko połowę stanowiły pozyskane środki zewnętrzne, co tylko potwierdza skuteczność pracy burmistrza i zespołu urzędników.

Stanowisko Rady Miejskiej potwierdziło głosowanie, podczas którego radni jednogłośnie udzielili wotum zaufania burmistrzowi.

Następnie burmistrz przedstawił sprawozdanie z wykonania budżetu i sprawozdanie finansowe za ubiegły rok, wskazując na ważne inwestycje, które udało się zrealizować. Wśród nich są zadania obejmujące: ponad 20 km sieci wodnokanalizacyjnej, rozbudowę oczyszczalni ścieków i stacji uzdatniania wody, inwestycje w zakresie infrastruktury drogowej, rozpoczęcie budowy bulwarów nadwarciańskich i winnicy Bogumiła, rozpoczęcie budowy Centrum Spycimierskiego Bożego Ciała oraz przebudowę targowiska miejskiego.

Burmistrz podkreślił, że dużą część wydatków gminy stanowią koszty związane z uatrakcyjnianiem oferty turystycznej.

Nie jesteśmy miejscowością górską czy nadmorską, dlatego musimy inwestować w atrakcje, które przyciągną turystów i spowodują, że ci którzy przyjechali raz, wrócą ponownie do Uniejowa – mówił burmistrz.

Kolejnym punktem obrad było odczytanie opinii Regionalnej Izby Obrachunkowej dot. realizacji budżetu za ubiegły rok oraz opinii komisji rewizyjnej. Obie opinie były pozytywne. Formalnością okazało się również głosowanie nad udzielenie absolutorium szefowi uniejowskiego urzędu. Przy tej uchwale czternastu radnych obecnych na sesji było jednogłośnie „za”.

Jak można było usłyszeć podczas sesji Rady Miejskiej w Uniejowie, w ubiegłym roku wydatki budżetowe w gminie zrealizowane były na poziomie ponad 73 milionów złotych, z czego największy udział w strukturze wydatków ogółem zrealizowanych w 2021 r. stanowiły wydatki w działach Turystyka (ponad 12 milionów złotych) oraz Oświata i wychowanie (blisko 12 milionów złotych) oraz Rodzina (ponad 10 milionów złotych).

Temat absolutorium dla burmistrza zamknięto wręczeniem kwiatów na ręce burmistrza od radnych rady miejskiej oraz władz Starostwa Powiatowego w Poddębicach.

W upalny dzień ogromną przyjemność mieli spacerujący w parku miejskim w Poddębicach alejką tuż przy fontannie. Woda leciała pod dużym ciśnieniem i przy okazji tworzyła delikatny prysznic.

– Oj, jak przyjemnie – mówi jedna ze spacerujących pań uśmiechając się błogo.

Nie wiadomo, czy zabieg z wysokim ciśnieniem strumienia był celowy. Jedno jest pewne. Przy takich upałach, jakie mamy ostatnio, wodna kurtyna w parku jest super atrakcją.

fontanna park

Mieszkańcy poddębickich osiedli już od dawna narzekają na wandali. Bohomazów na elewacjach bloków nie brakuje. Ostatnio można zobaczyć jeszcze jeden zaskakujący element miejskiego krajobrazu. To wiszące na przewodach buty.

– Ja tego nie rozumiem – powiedziała nam jedna ze starszych poddębiczanek. – Co to ma oznaczać? Dlaczego buty wiszą na przewodzie?

Wielu z was zapewne nie raz widziało buty, wiszące na przewodach wysokiego napięcia czy innych miejskich drutach. Zastanawialiście się, skąd się one tam wzięły, dlaczego tam wiszą i co oznaczają? Jest kilka teorii, które wyjaśniają te kwestie.

Upamiętnienie ofiar wypadków

Jak głosi jedna z tzw. urban legend, w pewnym amerykańskim miasteczku doszło do wypadku, z którym ciężarówka potrąciła chłopczyka. Samochód uderzył ofiarę tak mocno, że tej spadły buty, a sznurówki jednego z nich owinęły się wokół drutów wysokiego napięcia. Wiszące buty mają od tego czasu upamiętniać ofiary wypadków.

Znak handlarzy narkotyków

Swoją teorię co do wiszących butów na liniach wysokiego napięcia mają policjanci. – Znaki miejsc handlarzy są wyraźne – mówi bydgoski policjant. – Jednym z nich są wiszące na ulicznych drutach buty. To znak, że na tej ulicy można kupić narkotyki. Motyw ten można znaleźć w wideoklipach i w filmach, czego przykładem teledysk hip-hopowego Scarface’a do piosenki pt. On My Block czy film „Big fish”.

Dzielnica gangu

Inna miejska legenda głosi, że wiszące nuty na drutach to znak, że ta dzielnica należy do gangu. W Los Angeles kilka lat temu uznano, że tak właśnie trzeba interpretować ten zwyczaj i wdrożono program usuwania butów wiszących na liniach energetycznych.

Koniec służby żołnierzy

Kolejna legenda znowu prowadzi do USA. Buty na drutach wokół swoich koszarów zostawiali żołnierze odchodzący ze służby.

Znak straconego dziewictwa

Według innej teorii wiszące buty na miejskich drutach są sygnałem nastolatków dla kolegów: „o, tu, w tym miejscu straciłem dziewictwo!”

Znak wyprowadzki

Jeszcze inna legenda głosi, że buty na drutach oznaczają, że mieszkający przy tej ulicy młody człowiek wyprowadził się z domu, by studiować w innym mieście.

Znak skate’ów

Zużyte buty wiszące na miejskich drutach wiązane są także z ruchem skateboardingowym – skejterzy mają rzekomo wyrzucać obuwie w miejscu, w którym udało im się wykonać wyjątkowo trudne triki.

Bez powodu?

A może to dorabianie teorii na siłę? Tak uzasadnia ideę zawieszania butów na miejskich drutach Wimmy, jeden z autorów bloga shoefiti.blogsome.com: – Ktoś, kto zobaczy but na kablu, może uzna to za coś śmiesznego albo nie, ale jeżeli zacznie się zastanawiać co robi but na kablu, to można powiedzieć, że shoefiti przyniosło skutek. Chodzi o zaskoczenie przechodnia i rozśmieszenie go.

27-letni motocyklista został poszkodowany w miejscowości Niemysłów po tym, jak zderzył się z samochodem osobowym.

Do wypadku doszło na drodze wojewódzkiej 478.

27-latek został przetransportowany przez ZRM do szpitala w Poddębicach. Osoby z samochodu nie doznały obrażeń.
– W działaniach udział brały 2 zastępy z JRG Poddębice, OSP Niemysłów – informuje mł. bryg. Radosław Ogrodowczyk, rzecznik KP PSP w Poddębicach.
Policja wyjaśnia okoliczności wypadku.

Warto wspomnieć, że to kolejny wypadek z udziałem motocyklisty. W połowie czerwca na drodze 703 – przy zjeździe na węzeł autostrady A2 – motocykl zderzył się z ciężarówką. Motocyklem podróżowały dwie osoby – kobieta i mężczyzna. Doszło do tragedii.

Zdarzenie miało miejsce w miejscowości Pełczyska. Motocyklem jechał 44-latek i 41-letnia kobieta. Niestety, pomimo długotrwałej resuscytacji, nie udało się uratować życia mężczyźnie. Kobieta została śmigłowcem LPR przetransportowana do szpitala w Łodzi.

Osobówka uderzyła w tył ciężarówki na autostradzie A2 na wysokości miejscowości Kozanki Wielkie.

– Trzy pasażerki samochodu osobowego zostały przetransportowane karetką do szpitala w Poddębicach – powiedział nam mł. bryg. Radosław Ogrodowczyk, rzecznik poddębickiej straży pożarnej.

Przez kilka godzin pojazdy tarasowały jeden z pasów ruchu autostrady.
Kierowcy obydwu pojazdów nie odnieśli obrażeń. Okoliczności i przyczynę wypadku ustala policja.
– W działaniach udział brały 2zastępy z JRG Poddębice, 1 JRG Łęczyca, OSP Wartkowice, OSP Świnice Warckie – dodaje rzecznik KP PSP w Poddębicach.

Decyzja o zawieszeniu działalności pediatrii w Poddębickim Centrum Zdrowia była konsultowana i nie wykracza poza kompetencje zarządu placówki – tak wojewoda łódzki Tobiasz Bocheński odpowiedział mieszkańcom powiatu poddębickiego, którzy złożyli do władz województwa petycję.

Wojewoda w odpowiedzi pisemnej wyraża nadzieję, że rozmowy przedstawicieli protestujących mieszkańców, zarządu powiatu i Poddębickiego Centrum Zdrowia pozwolą na wypracowanie rozwiązania i wznowienie działalności oddziału od 1 sierpnia.

Jan Krakowiak, prezes PCZ, nie widzi takiej możliwości.

O zawieszeniu działalności pediatrii w Poddębicach zdecydowały względy ekonomiczne.