HomeView All Posts – Whole Post (Page 46)

Powiat Poddębicki pozyskał dofinansowanie w kwocie 3 197 996, 80 zł z Rządowego Funduszu Rozwoju Dróg na modernizację dróg powiatowych! W ramach zadania „Remont dróg powiatowych: nr 3705E, nr 3701E, nr 3730E” w 2023 r. zostaną zmodernizowane następujące odcinki:

– 3705 E Brudnów – Psary (gmina Dalików)

– 3701 E odcinek na trasie Niewiesz – Bronów (gmina Poddębice)

– 3730 E Lekaszyn (gmina Uniejów).

Szacowana wartość całkowita to prawie 4 mln zł, z czego prawie 3,2 mln zł stanowi dofinansowanie z Rządowego Funduszu Rozwoju Dróg.

– To kolejne pozyskane środki zewnętrzne, które pozwalają realizować zaplanowane inwestycje. Ogromna wdzięczność i podziękowania dla Pana Premiera Mateusza Morawieckiego za przyznanie tak wysokiego procentowo (jako jednemu z niewielu Samorządów!) dofinansowania i wszystkim Osobom przyjaznym i wspierającym Powiat Poddębicki, a zwłaszcza Panu Posłowi Piotrowi Polakowi Panu Senatorowi Przemysławowi Błaszczykowi – mówi Małgorzata Komajda, Starosta Poddębicki.

– Dzięki środkom z Rządowego Funduszu Rozwoju Dróg dążymy do nieustającej poprawy infrastruktury drogowej na terenie Powiatu. Pozyskane prawie 3,2 mln zł to aż 80 procent dofinansowania na trzy drogi powiatowe! To efekt naszej ciężkiej pracy i ogromnych starań przy tworzeniu projektów – dodaje Piotr Majer, Wicestarosta Poddębicki.

Rozwijają prędkość do 160 km/h. Wyposażone w pełną elektronikę. Nowoczesne, wygodne i ciche. Takimi pociągami podróżują pasażerowie w Łódzkiem. Cztery kolejne wkrótce trafią do naszego województwa, bo marszałek województwa łódzkiego Grzegorz Schreiber właśnie podpisał umowę na dostawę nowych „elektryków”.

Kolej w Łódzkiem wciąż się rozwija, a to oznacza nowoczesny, sprawny i bezpieczny tabor. Łódzka Kolej Aglomeracyjna wzbogaci się o 4 nowe pociągi elektryczne. Dostawcą jest PESA Bydgoszcz – największy polski producent pojazdów szynowych. Będą to pociągi elektryczne, składające się z trzech członów, mogących przewieźć nawet 350 pasażerów, w tym 160 osób na miejscach siedzących. Maszyny będą wyposażone w Wi-Fi, klimatyzację czy strefę dla rodzin z dziećmi. Nowe elektryki nie będą przypisane do konkretnych tras, wzmocnią obsługę połączeń Łódzkiej Kolei Aglomeracyjnej.

– To kolejna umowa, dzięki której zwiększymy tabor kolejowy w Łódzkiem – mówi Grzegorz Schreiber. – Tym razem korzystamy ze znakomitego programu rządu Prawa i Sprawiedliwości Polski Ład, otrzymujemy dodatkowe środki, dzięki którym w krótkim czasie możemy rozszerzyć możliwości naszego taboru. To w znacznym stopniu wzmocni nasze możliwości przewozowe. Chciałbym jak najszybciej zobaczyć nowy sprzęt na torach województwa łódzkiego.

Podpisana dziś umową z bydgoską firmą obejmuje również opcję zakupu 20 kolejnych pociągów.

– To pojazdy bardzo nowoczesne, elektryczne, rozwijające prędkość do 160 km/h, bardzo wygodne dla obsługi. Są ciche, wygodne dla pasażerów, wyposażone w pełną elektronikę, oczywiście są również dostosowane do potrzeb osób niepełnosprawnych – mówi Krzysztof Zdziarski, prezes PESA Bydgoszcz. – To są najwygodniejsze i najnowocześniejsze pojazdy na rynku. Zbierają doskonałe opinie. Pasażerowie z Łódzkiego na pewno będą zadowoleni.

Wzmocnienie oferty kolejowej dla pasażerów i zintegrowanie jej z siecią połączeń autobusowych w całym województwie to dla nas priorytet. Dzięki nowemu taborowi można uruchamiać nowe połączenia, a przez to zmieniać przyzwyczajenia komunikacyjne mieszkańców z indywidualnego transportu drogowego na zbiorowy transport publiczny.

Łódzka Kolej Aglomeracyjna eksploatuje w tej chwili 39 pociągów. Kolejne 4 są niezwykle potrzebne, bo oferta naszej kolei każdego roku jest coraz większa i coraz lepsza. – Samorząd województwa łódzkiego zamawia więcej połączeń. W 2022 roku byliśmy rekordzistą w skali kraju, jeśli chodzi o dynamikę wzrostu liczby pasażerów. Nowe pociągi są nam więc potrzebne już teraz – dodaje Janusz Malinowski, prezes ŁKA.

W Kozubach (gm. Łęczyca) doszło do strasznej tragedii! 18-letni chłopak odebrał sobie życie.

– Na podstawie wyników  przeprowadzonej sekcji zwłok został wykluczony  udział osób trzecich w zdarzeniu. W trakcie postępowania wyjaśniającego nie ujawniliśmy przyczyn wskazujących na popełnienie czynu z powodu nieszczęśliwej miłości. Możliwą natomiast przyczyną targnięcia się na życie mogła być wcześniejsza śmierć bliskiej osoby z rodziny osiemnastolatka – wyjaśnia prok. Andrzej Pankiewicz, szef Prokuratury Rejonowej w Łęczycy.

Mł. asp. Katarzyna Pietrzak z KPP w Łęczycy poinformowała „Reportera”, że pomimo podjętej reanimacji, nie udało się uratować 18-letniego mieszkańca gminy Łęczyca.

Nasi rozmówcy, którzy przekazali redakcji temat, mówią o strasznym dramacie. Chłopak miał się powiesić w garażu.

– Miał dopiero 18 lat i całe życie przed sobą. Zastanawiam się, czy świadomość wyboru śmierci to odwaga czy może tchórzostwo. Życie jest nieraz ciężkie, to prawda. Ale przecież w ten sposób nie można. Żeby się powiesić… być może nigdy nie poznamy odpowiedzi na pytanie, dlaczego nastolatek odebrał sobie życie – usłyszeliśmy od naszej rozmówczyni.

Do rozmowy wtrąca się mąż kobiety.

– Jedni wydają ciężkie pieniądze, aby ratować zdrowie i życie a inni decydują się na tak drastyczny krok. Może ten młody człowiek miał zmartwienie, może zabrakło przy nim osoby, z którą mógłby porozmawiać? Tego nie wiemy. W takich sytuacjach zawsze jest szok i niedowierzanie.

Od stycznia do października 2022 roku w Polsce doszło do co najmniej 1 715 prób samobójczych podjętych przez dzieci i nastolatków w Polsce, z czego 127 zakończyły się śmiercią. WHO szacuje, iż za każdą zarejestrowaną próbą samobójczą jest ok. 100-200 prób, które nie są rejestrowane. W 2022 roku na życie targnęło się 64 dzieci w wieku 7-12 lat i 1 651 nastolatków w wieku 13-18 lat.

Młodzi ludzie również dokonują aktów autoagresji, samookaleczeń. Niektórzy nastolatkowie przyznają, że nie mają do kogo się zwrócić z prośbą o pomoc.

Samorząd w roku bieżącym przystępuje do realizacji zadania pod nazwą „Przebudowa dróg gminnych na terenie gminy Zadzim”. Będzie to prawdziwa drogowa ofensywa, bowiem tylko w ramach tej jednej inwestycji zmodernizowanych zostanie aż 10 gminnych traktów.

– Realizacja tak dużego przedsięwzięcia możliwa jest dzięki pozyskanemu dofinansowaniu z Rządowego Programu Inwestycji Strategicznych „Polski Ład”– 2. edycja, w wysokości 6 416 300 zł, co stanowi 95% wartości kosztu robót – informuje Krzysztof Woźniak, wójt Zadzimia. – Podpisałem umowę z wyłonionym w przetargu wykonawcą prac – firmą „Włodan” z Porszewic, której wartość całkowita, bez kosztów nadzoru inwestorskiego, wynosi 6 754 000 zł.

W ramach zadania wykonane będą przebudowy dróg w miejscowościach:

  • Charchów Pański – Rzechta Drużbińska -2,93 km,
  • Alfonsów -0,98 km (do granicy gminy),
  • Piła -0,65 km,
  • Zadzim -0,9 km,
  • Kazimierzew -0,25 km,
  • Wola Zaleska -0,65 km,
  • Marcinów -0,64 km,
  • Chodaki -0,7 km,
  • Stefanów -1 km,
  • Wiorzyska -1 km (do granicy gminy).


Wykonawca na zrealizowanie całości robót budowlanych ma 14 miesięcy od podpisania umowy.

Co takiego dzieje się na Polnej w Poddębicach, że kierowcom puszczają nerwy? To z powodu zakazu zatrzymywania się przed szkołą podstawową i bardzo częstych kontroli policji w tym miejscu. Zmotoryzowani rodzice uczniów podstawówki, nie mając gdzie parkować, zatrzymują się przy zaparkowanych autach przed bursą i ZSP. Rodzi to dodatkowe problemy.

Nasz reporter był świadkiem ogromnego zamieszania na Polnej, gdy rodzice przyjeżdżali po swoje dzieci. Na okolicznych parkingach miejsca nie było. Auta zostawiane więc były na pasie drogi, za samochodami zaparkowanymi przed bursą, PUP i ZSP.

– Tu są takie sytuacje, do których nigdy nie powinno dochodzić. Nie ma gdzie stawiać samochodów. Większość z rodziców parkuje więc za autami, które już na Polnej. Wówczas tamci kierowcy nie mogą wyjechać, bo są zablokowani. Wszystko dlatego, że na teren szkoły wjeżdżać nie można. Jest szlaban, a przy drodze jest znak zakazu zatrzymywania się – mówi pani Jadwiga.

Stres i nerwy to nieodłączne uczucia, które towarzyszą rodzicom podjeżdżającym pod szkołę. W dodatku te policyjne patrole.

– Wygląda to tak, jakby policjanci specjalnie czekali tylko na jelenia – dodaje kolejny rodzic, który nie miał gdzie zaparkować na Polnej. – Proszę spojrzeć, funkcjonariusz siedzi w radiowozie i tylko patrzy komu tu wlepić mandat.

Rzeczywiście, pomiędzy autami zaparkowany był policyjny radiowóz.

– Na pewno nie jest tak, że czekam, aby tylko ukarać jakiegoś kierowcę. Patrole na Polnej służą prewencji. Rozumiem, że kierowcy się denerwują, ale za znakiem zakazu nie mogą parkować – usłyszeliśmy od policjanta.

Kierowcy z Poddębic powiedzieli nam, że miejscowa policja ostatnio bardzo się uaktywniła, jeśli chodzi o kontrolowanie miejsc z zakazem postoju lub zatrzymywania się. Jeden z naszych rozmówców wskazał na ul. Łódzką, gdzie – jak twierdzi – codziennie można zobaczyć radiowóz z policjantami karzącymi kierowców zatrzymujących się choćby przed bankiem Pekao.

Niedawno pan Grzegorz, który już kolejną zimę spędza pod mostem w Ozorkowie, otrzymał kołdrę od znajomego i dużą poduszkę. Bezdomny twierdzi, że teraz żaden mróz nie jest mu straszny.

Temperatura kilka dni temu spadła w nocy grubo poniżej dziesięciu kresek. Myliłby się jednak ten, kto by pomyślał, że bezdomny skorzysta z pomocy ośrodka. Pan Grzegorz nie chce iść do pobliskiego Markotu.

– Czasami spotykam na mieście kierownika ośrodka. Zawsze mówi, Grzegorz przyjdź do mnie. Ale ja nie chcę. Wolę być pod mostem. Mam tu spokój – usłyszeliśmy od bezdomnego, który ma przezwisko „Wasyl”. – Być może dla niektórych to szokujące, że tyle lat można być pod mostem. Człowiek może przyzwyczaić się do naprawdę bardzo trudnych warunków.

Jak nam powiedział mężczyzna, mroźne noce nie są aż tak dokuczliwe.

– Śpię w ubraniu, na głowie mam czapkę. Ale stopy mam gołe – mówi z uśmiechem pan Grzegorz. – Przykrywam się pierzyną i jest mi ciepło.

Bezdomny planuje w okresie letnim wyjechać z Ozorkowa.

– W Koszalinie służyłem w wojsku. Mam tam sporo znajomych. Tylko boję się, że jak opuszczę Ozorków, to już tu nie wrócę. Żal opuszczać domu pod mostem…

Opoczyńscy policjanci, pod nadzorem prokuratora wyjaśniają okoliczności w jakich doszło do śmierci 4,5-letniego dziecka.

Informację o śmierci dziecka, policja otrzymała 7 lutego 2023 roku, o godzinie 9:30. Ze zgłoszenia wynikało, że do tragedii doszło w jednym z domów w miejscowości Wygnanów w gminie Sławno. Policjanci, którzy zostali skierowani na miejsce ustalili, że matka zmarłego chłopca 38-letnia kobieta oraz jej dwoje dzieci w wieku 8 i 13 lat trafili do szpitali w Opocznie oraz w Łodzi. Miejsce tragedii zostało poddane szczegółowym oględzinom, policjanci zabezpieczyli szereg przedmiotów, dowodów, które mogą pomóc ustalić, co było przyczyną śmierci dziecka. Dodatkowo do pomocy przy ustaleniu przyczyn tragedii, włączyli się pracownicy SANEPID w Opocznie. Śledczy biorą pod uwagę różne hipotezy, jedną z nich jest zatrucie pokarmowe. Specjaliści zebrali próbki żywności oraz innych produktów. Mieszkanie zostało także sprawdzone przez strażaków pod kątem toksycznych oparów. Na tym etapie postępowania zdecydowanie za wcześnie jest na to, aby wskazywać konkretną przyczynę śmierci dziecka. Istotne dla rozwikłania tej tragedii będą wyniki sekcji zwłok dziecka oraz badań toksykologicznych, pozostałych członków rodziny.

Uczniowie poddębickich szkół średnich rywalizowali o Puchar Komendanta Wojewódzkiego Policji w Łodzi. Powiatowe eliminacje konkursu odbyły się na hali sportowej w ZSP w Poddębicach. W zmaganiach wzięła udział młodzież z dwóch szkół średnich z terenu powiatu: Liceum Ogólnokształcącego oraz Zespołu Szkół Ponadpodstawowych. Zasady przejścia konkursu odwzorowane są na procedurze rekrutacji do pracy w Policji. Młodzież biorąca udział w testach przygotowuje się jak przyszli kandydaci do naboru w policyjne szeregi.

7 lutego2023 roku poddębiccy policjanci przeprowadzili powiatowe eliminacje konkursu dla uczniów szkół średnich o Puchar Komendanta Wojewódzkiego Policji w Łodzi. Komisja czuwająca nad prawidłowym przebiegiem konkursu składała się z 5 członków: Wicestarosty Poddębickiego, I Zastępcy Komendanta Powiatowego Policji w Poddębicach, dzielnicowego (sędzia), dyrektora ZSP w Poddębicach oraz dyrektora LO w Poddębicach. Szkoły wytypowały po dwa zespoły. Łącznie o Puchar Komendanta rywalizowały 4 czteroosobowe drużyny, każda składająca się z dwóch uczennic i dwóch uczniów.

Zespoły w pierwszej kolejności przystąpiły do rozwiązania testu wiedzy składającego się z 30 pytań z zakresu wiedzy o społeczeństwie i bezpieczeństwie. Następnie prezentowały praktyczne umiejętności podczas pokonywania toru przeszkód, takiego jaki pokonują kandydaci do pracy mundurze. m.in. skok przez skrzynię, rzut piłką lekarską, bieg przez płotki, bieg ósemkowy czy przenoszenie manekina.

W wyniku zmagań, I miejsce pod dowództwem Tatiany Urbaniak zajęła drużyna z Liceum Ogólnokształcącego w Poddębicach, II miejsce zajęli zawodnicy z drużyny Aleksandry Pawlak także z Liceum Ogólnokształcącego. III i IV miejsce zajęły drużyny z Zespołu Szkół Ponadpodstawowych reprezentowane przez Oliwię Sońdkę oraz Martynę Kowalczyk. Teraz zwycięska drużyna będzie walczyć podczas eliminacji wojewódzkich o Puchar Komendanta Wojewódzkiego Policji w Łodzi.

Nagrody dla zawodników zapewniło Starostwo Powiatowe w Poddębicach, Bank Spółdzielczy w Poddębicach oraz Komenda Powiatowa Policji w Poddębicach.  Współpraca  przedstawicieli poszczególnych instytucji, organów administracji publicznej oraz placówek oświatowych zaowocowała realizacją konkursu promującego pracę w mundurze oraz przyczyniła się  do popularyzowania zasad poszanowania i przestrzegania przepisów prawa, utrwalania zdobytej wiedzy z zakresu szeroko pojętego bezpieczeństwa i porządku publicznego oraz propagowania zasad fair-play podczas rywalizacji sportowej.

Spółka Oświetlenie Uliczne i Drogowe sp. z o.o. z Kalisza, która świadczy usługi oświetleniowe na terenie 109 gmin, leżących w obszarze 3 województw, w tym także częściowo na terenie gminy Uniejów, zawarła umowę na modernizację infrastruktury oświetleniowej na energooszczędne lampy ledowe, co w konsekwencji obniży koszty oświetlenia drogowego.

Przedsięwzięcie zostanie przeprowadzone dla części infrastruktury oświetleniowej, znajdującej się na terenie 9 gmin województwa łódzkiego: Bolesławiec, Czastary, Galewice, Grabów, Łubnice, Sokolniki, Świnice Warckie, Uniejów, Wieruszów. W przypadku gminy Uniejów, w ramach przedsięwzięcia kaliska spółka wymieni wszystkie 516 opraw sodowych o łącznej mocy 87 tys. watów na oprawy ze światłem ledowym, których łączna moc wyniesie niewiele ponad 40 tys. watów. Co więcej, na terenie ujętych w projekcie miejscowości spółka zamontuje jeszcze 466 dodatkowych opraw led, co znacznie zwiększy bezpieczeństwo w miejscach publicznych po zmroku. Oznacza to, że na terenie gminy będzie łącznie 982 nowe oprawy, doświetlające ulice w ramach działalności kaliskiej spółki.

Planowane do wymiany lub montażu oprawy znajdują się na terenie sołectw w: Brzezinach, Brzozówce, Czekaju, Czepowie, Skotnikach, Człopach, Górach, Kozankach Wielkich, Kuczkach, Lekaszynie, Orzeszkowie, Stanisławowie, Ostrowsku, Spycimierzu i Spycimierzu Kolonii, Rożniatowie, Wieleninie i Wieleninie Kolonii, Wilamowie i Woli Przedmiejskiej oraz w Uniejowie na ulicach: Sienkiewicza, Dąbskiej, Wschodniej, Targowej, Kościelnickiej, Polnej, Ścibiora, Orzeszkowej i Wiśniowej.

Według wstępnych szacunków, realizacja projektu pozwoli nam zredukować bieżące koszty oświetlenia o ponad 30%, a przy tym – co bardzo istotne – nie będzie już potrzeby nocnego wygaszania lamp, do czego obecnie został zmuszony samorząd. Termin planowanego zakończenia zadania to 30 września 2023 r.

Projekt pn. „Zmniejszenie zużycia energii elektrycznej poprzez modernizację infrastruktury oświetlenia zewnętrznego na terenach gminnych województwa łódzkiego” został dofinansowany ze środków Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Łodzi w ramach programu priorytetowego „EKO Latarnia – Poprawa efektywności energetycznej systemów oświetlenia zewnętrznego – II edycja”. W ramach udzielonego wsparcia, przyznana została pomoc finansowa  w kwocie 10 mln zł netto, w tym: 6 mln zł w formie pożyczki i 4 mln zł w formie dotacji.