Drzwi otwarte a kaloryfery grzeją…

Ładna jesienna aura sprawia, że niektórzy lokatorzy bloków w Poddębicach zostawiają otwarte drzwi do klatek schodowych. Poza tym, że jest to zaproszenie dla złodziei, jest jeszcze jeden problem. Nie ma oszczędności ciepła. Niektórzy krytykują takie zachowanie.
– Ogrzewanie tanie nie jest. Wszyscy lokatorzy płacą za ciepło, a niektórzy zostawiają otwarte drzwi i nie martwią się o straty. Tak nie powinno być. Jeśli już są tacy lokatorzy, którzy pozostawiają otwarte drzwi, to chociaż administracja powinna zakręcić kaloryfery na klatkach – usłyszeliśmy od jednego z lokatorów.
Przemysław Jaszczak, prezes TBS w Poddębicach, potwierdza, że problem jest złożony.
– Niektórzy lokatorzy chcą, aby kaloryfery były włączone na klatkach schodowych, inni wręcz przeciwnie – mówi szef TBS. – W ciepłe dni rzeczywiście jest wiele klatek otwartych, ale pogoda jest zmienna i dziś jest ciepło, a jutro może być chłodno. Raczej nie jest możliwe, abyśmy jednego dnia chodzili po blokach i zakręcali kaloryfery na klatkach, a drugiego dnia włączali ogrzewanie na klatkach. Zastanowimy się nad znalezieniem złotego środka, choć na pewno nie będzie to takie proste.

