Policjant pojechał na zakupy. Nie spodziewał się takiej akcji…
O tym, że policjantem jest się przez całą dobę, w służbie i poza nią dowiodło już wielu poddębickich stróżów prawa. Kolejnym przykładem jest dzielnicowy gminy Zadzim, starszy sierżant Kamil Dejnaka, który w czasie wolnym od służby zatrzymał sprawcę kradzieży sklepowej.
Do zdarzenia doszło w poniedziałek, 16 października 2023 roku, po godzinie 16:00 w Aleksandrowie Łódzkim. Funkcjonariusz, który na co dzień pełni służbę w poddębickiej komendzie, w czasie wolnym od służby robił zakupy. Kiedy był już na parkingu przed sklepem, zauważył trzy osoby, które szybko oddalają się oglądając się za siebie. Wzbudziło to czujność policjanta. Ponieważ nie miał na sobie munduru, postanowił jechać za nimi, mając ich cały czas w polu widzenia.
– Uciekająca grupa w pewnym momencie zatrzymała się. Następnie, osoby te zaczęły wyciągać schowane pod kurtką artykuły przekładając je do toreb. Funkcjonariusz widząc to zachowanie i mając podejrzenie, że przedmioty mogą pochodzić z kradzieży telefonicznie powiadomił dyżurnego Komisariatu Policji w Aleksandrowie Łódzkim. Grupa ponownie zaczęła się oddalać, wówczas poddębicki policjant postanowił zapobiec ucieczce osób. Podszedł do nich i poinformował, że jest policjantem jednocześnie łapiąc za kurtkę osobę, która w ręku trzymała torbę z artykułami. W tym momencie wszyscy trzej złodzieje rzucili się do ucieczki. Nie wahając się, mundurowy ruszył w pościg i po kilkunastu metrach jeden ze sprawców był już w jego rękach. Po chwili, na miejscu pojawił się umundurowany patrol. Policjant przekazał przybyłym funkcjonariuszom zatrzymaną osobę wraz ze skradzionym „łupem” – relacjonuje sierż. Alicja Bartczak z KPP w Poddębicach.
Funkcjonariusze potwierdzili, że faktycznie w pobliskim sklepie doszło do kradzieży. Sprawcy dokonali kradzieży artykułów przemysłowych na łączną kwotę około 1500 złotych. Mężczyznę przewieziono do policyjnego aresztu. W toku czynności ustalono, że 24-letni mieszkaniec Łodzi odpowiada również za szereg innych kradzieży. Mężczyzna usłyszał już zarzuty kradzieży. Grozi mu kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
Policja podkreśla, że prawa ma charakter rozwojowy, a zatrzymanie pozostałych osób jest tylko kwestią czasu.
NO COMMENTS
Sorry, the comment form is closed at this time.