Na pomoc seniorce, która… utknęła między meblami
Policjant a po służbie strażak ochotnik, pospieszył na ratunek starszej kobiecie, która w wyniku nieszczęśliwego upadku wpadła w pułapkę w swoim własnym domu. Pomoc przyszła na czas i seniorka trafiła pod opiekę medyków.
Nosi dwa mundury. W policyjnym umundurowaniu pełni służbę w wydziale kryminalnym Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi, jest także aktywnym strażakiem ochotnikiem. Jako funkcjonariusz niebieskiej formacji w codziennych obowiązkach pomaga i chroni, a w czasie wolnym kontynuuje działania dbając o bezpieczeństwo lokalnej społeczności jako strażak. Są sytuacje, w których spotykają się te dwa światy. A to jedna z nich.
Policjant spał po służbie, kiedy w nocy z 19 na 20 stycznia 2024 roku, usłyszał dźwięk syreny alarmowej. Stawił się w jednostce OSP i wspólnie z innymi druhami ruszył na pomoc kobiecie, która według zgłoszenia upadła i zaklinowała się pomiędzy meblami bez możliwości samodzielnego wydostania się. Służby ratunkowe zaalarmowała znajoma seniorki. 72-letniej mieszkance gminy Poddębice udało się wybrać numer znajomej z telefonu zawieszonego na szyi. Kobieta słabła a pozycja w której leżała stwarzała zagrożenie dla jej zdrowia i życia. Po dotarciu we wskazane przez zgłaszającą miejsce, okazało się, że dom jest zamknięty od środka. Po siłowym pokonaniu tej przeszkody, policjant i strażacy OSP oraz PSP napotkali kolejną. Dostępu do swojej pani bronił agresywnie zachowujący się pies. Z zachowaniem środków ostrożności został odciągnięty i przekazany pod opiekę sąsiadce ratowanej seniorki. Policjant wspólnie ze strażakami uwolnili wycieńczoną seniorkę i monitorował jej czynności życiowe do czasu przyjazdu zespołu ratownictwa medycznego. Dzięki sprawnemu działaniu policjanta i strażaków ta historia ma szczęśliwe zakończenie.
NO COMMENTS
Sorry, the comment form is closed at this time.