No posts were found.

SPORT NEWS

Ta sprawa budzi ogromne emocje. Gdy dyrekcja prywatnego zoo w Borysewie zgodziła się kilka miesięcy temu na przyjęcie zwierząt z nielegalnej hodowli, nikt nie spodziewał się tak dużych problemów. Ponad setka egzotycznych zwierząt znalazła azyl w podpoddębickiej miejscowości. Teraz z gór popłynęła wiadomość, że zwierzęta

Nasi czytelnicy dość często informują redakcję o zamkniętej grocie w parku miejskim w Poddębicach. Taka sytuacja miała miejsce też całkiem niedawno, bo w czwartek, 18 lipca. Rozmawialiśmy w tej sprawie z obsługą parku. - Rzeczywiście, grota jest zamknięta. Zapomniałem ją otworzyć – usłyszeliśmy od jednego z

Mieszkańcy byli zaskoczeni widokiem latającego nad rondem w Poddębicach drona, gdzie trwało ustawianie przez ekipę z Uniejowa nowoczesnych lamp. - Remont na miarę XXI wieku – mówili z uśmiechem poddębiczanie. Dron śmigał nad robotnikami i przechodniami. Operator urządzenia z precyzją ustawiał tor lotu. Prace trwały przy

Mieszkańcy Poddębic dziwią się decyzji burmistrza Poddębic, Piotra Sęczkowskiego, który postanowił o otwarciu zrewitalizowanego placu Kościuszki dopiero 3 sierpnia. Gdy pod koniec ubiegłego tygodnia rozmawialiśmy z pracownikami porządkującymi nowy skwer, usłyszeliśmy, że wszystkie prace zostały już skończone. Na co więc czeka włodarz Poddębic? Wydaje się, że

Ta sprawa budzi ogromne emocje. Gdy dyrekcja prywatnego zoo w Borysewie zgodziła się kilka miesięcy temu na przyjęcie zwierząt z nielegalnej

Nasi czytelnicy dość często informują redakcję o zamkniętej grocie w parku miejskim w Poddębicach. Taka sytuacja miała miejsce też całkiem niedawno,

Mieszkańcy byli zaskoczeni widokiem latającego nad rondem w Poddębicach drona, gdzie trwało ustawianie przez ekipę z Uniejowa nowoczesnych lamp. - Remont

Ta sprawa budzi ogromne emocje. Gdy dyrekcja prywatnego zoo w Borysewie zgodziła się kilka miesięcy temu na przyjęcie zwierząt z nielegalnej

Nasi czytelnicy dość często informują redakcję o zamkniętej grocie w parku miejskim w Poddębicach. Taka sytuacja miała miejsce też całkiem niedawno,

Mieszkańcy byli zaskoczeni widokiem latającego nad rondem w Poddębicach drona, gdzie trwało ustawianie przez ekipę z Uniejowa nowoczesnych lamp. - Remont

Ta sprawa budzi ogromne emocje. Gdy dyrekcja prywatnego zoo w Borysewie zgodziła się kilka miesięcy temu na przyjęcie zwierząt z nielegalnej

Nasi czytelnicy dość często informują redakcję o zamkniętej grocie w parku miejskim w Poddębicach. Taka sytuacja miała miejsce też całkiem niedawno,

Mieszkańcy byli zaskoczeni widokiem latającego nad rondem w Poddębicach drona, gdzie trwało ustawianie przez ekipę z Uniejowa nowoczesnych lamp. - Remont

Ta sprawa budzi ogromne emocje. Gdy dyrekcja prywatnego zoo w Borysewie zgodziła się kilka miesięcy temu na przyjęcie zwierząt z nielegalnej

Nasi czytelnicy dość często informują redakcję o zamkniętej grocie w parku miejskim w Poddębicach. Taka sytuacja miała miejsce też całkiem niedawno,

Mieszkańcy byli zaskoczeni widokiem latającego nad rondem w Poddębicach drona, gdzie trwało ustawianie przez ekipę z Uniejowa nowoczesnych lamp. - Remont

No posts were found.

Ta sprawa budzi ogromne emocje. Gdy dyrekcja prywatnego zoo w Borysewie zgodziła się kilka miesięcy temu na przyjęcie zwierząt z nielegalnej hodowli, nikt nie spodziewał się tak dużych problemów. Ponad setka egzotycznych zwierząt znalazła azyl w podpoddębickiej miejscowości. Teraz z gór popłynęła wiadomość, że zwierzęta znów powinny zmienić miejsce pobytu. Do zoo w Borysewie trafiły m.in. lemury, sowy, papugi, małpy, pieski preriowe i żółwie z dwóch nielegalnie prowadzonych hodowli w Radomsku i Zakopanem. Do policji i prokuratury zgłosiła się prezes Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami z Oddziału w Krynicy-Zdroju Sylwia Śliwa, informując, że w mini-zoo w Radomsku i Zakopanem może dochodzić do przetrzymywania zwierząt w nieodpowiednich warunkach. Teraz prezes Śliwa chce odebrać te zwierzęta. W zoo Borysew argumentują, że jest to szkodliwe działanie. Wystosowana została petycja. „Kochani, Serdecznie dziękujemy za dotychczasowe podpisy, które pozwoliły, by sprawa trafiła do wyższych instancji, takich jak Ministerstwo. To ogromny krok naprzód, ale nasze działania tutaj się nie kończą! Nadal

Ta sprawa budzi ogromne emocje. Gdy dyrekcja prywatnego zoo w Borysewie zgodziła się kilka miesięcy temu na przyjęcie zwierząt z nielegalnej hodowli, nikt nie spodziewał się tak dużych problemów. Ponad setka egzotycznych zwierząt znalazła azyl w podpoddębickiej miejscowości. Teraz z gór popłynęła wiadomość, że zwierzęta znów powinny zmienić miejsce pobytu. Do zoo w Borysewie trafiły m.in. lemury, sowy, papugi, małpy, pieski preriowe i żółwie z dwóch nielegalnie prowadzonych hodowli w Radomsku i Zakopanem. Do policji i prokuratury zgłosiła się prezes Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami z Oddziału w Krynicy-Zdroju Sylwia Śliwa, informując, że w mini-zoo w Radomsku i Zakopanem może dochodzić do przetrzymywania zwierząt w nieodpowiednich warunkach. Teraz prezes Śliwa chce odebrać te zwierzęta. W zoo Borysew argumentują, że jest to szkodliwe działanie. Wystosowana została petycja. „Kochani, Serdecznie dziękujemy za dotychczasowe podpisy, które pozwoliły, by sprawa trafiła do wyższych instancji, takich jak Ministerstwo. To ogromny krok naprzód, ale nasze działania tutaj się nie kończą! Nadal

Ta sprawa budzi ogromne emocje. Gdy dyrekcja prywatnego zoo w Borysewie zgodziła się kilka miesięcy temu na przyjęcie zwierząt z nielegalnej hodowli, nikt nie spodziewał się tak dużych problemów. Ponad setka egzotycznych zwierząt znalazła azyl w podpoddębickiej miejscowości. Teraz z gór popłynęła wiadomość, że zwierzęta znów powinny zmienić miejsce pobytu. Do zoo w Borysewie trafiły m.in. lemury, sowy, papugi, małpy, pieski preriowe i żółwie z dwóch nielegalnie prowadzonych hodowli w Radomsku i Zakopanem. Do policji i prokuratury zgłosiła się prezes Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami z Oddziału w Krynicy-Zdroju Sylwia Śliwa, informując, że w mini-zoo w Radomsku i Zakopanem może dochodzić do przetrzymywania zwierząt w nieodpowiednich warunkach. Teraz prezes Śliwa chce odebrać te zwierzęta. W zoo Borysew argumentują, że jest to szkodliwe działanie. Wystosowana została petycja. „Kochani, Serdecznie dziękujemy za dotychczasowe podpisy, które pozwoliły, by sprawa trafiła do wyższych instancji, takich jak Ministerstwo. To ogromny krok naprzód, ale nasze działania tutaj się nie kończą! Nadal

REGIONAL NEWS
MOST COMMENTED
Brak komentarzy

Sorry, the comment form is closed at this time.