– Gdzie jest moja córeczka? – pyta zrozpaczony ojciec. Policja wie, ale… nie powie
Z dramatyczną prośbą o pomoc w poszukiwaniu 3-letniej dziewczynki zgłosiła się do dziennikarza ciotka dziecka, pani Lucyna.
Powiedziała nam, że ojciec jest na skraju załamania psychicznego i nie wie, co ma robić. Sprawa jest tym bardziej dramatyczna, że – jak usłyszeliśmy – o zaginięciu 3-latki policja została powiadomiona przez ojca i ciotkę dziecka już ponad tydzień temu. Policja potwierdza zgłoszenie o zaginięciu…
– Byłam z ojcem dziewczynki w komisariacie policji i zgłosiliśmy zaginięcie dzielnicowemu. Usłyszeliśmy, że zgłoszenie zostało przyjęte. Niestety, nadal nie wiemy, gdzie jest dziecko. Nie mamy żadnych informacji w tej sprawie i naprawdę nie potrafimy tego zrozumieć. Czy policja w ogóle szuka dziewczynki? – pyta pani Lucyna.
Dowiedzieliśmy się, że matka wraz z córką mieszkały w Ozorkowie w wynajmowanym mieszkaniu.
Więcej w jutrzejszym wydaniu papierowym „Reportera”.
NO COMMENTS
Sorry, the comment form is closed at this time.