Czy to już koniec?

Wydaje się, że szanse na otwarcie oddziału pediatrii w Poddębickim Centrum Zdrowia są coraz mniejsze. Pomimo protestów rodziców małych pacjentów szpitala, nic nie wskazuje na to, aby nastąpił przełom. Wszystko rozbija się o pieniądze. To właśnie ze względów finansowych działalność oddziału pediatrii została zawieszona.

Przypomnijmy, że oddział pediatrii w poddębickim szpitalu został zawieszony, a de facto zamknięty, z początkiem kwietnia tego roku. Po decyzji zorganizowany został protest pod siedzibą starostwa. Wysłana też została petycja do wojewody.

Wojewoda łódzki wyraził zgodę na czasowe zaprzestanie działalności oddziału pediatrycznego na okres 4 miesięcy, po uzyskaniu pozytywnej opinii dyrektora łódzkiego oddziału wojewódzkiego Narodowego Funduszu Zdrowia oraz konsultanta wojewódzkiego w dziedzinie pediatrii.

Zarząd PCZ argumentuje, że głównym powodem podjętej decyzji ws. pediatrii są straty finansowe. Jak duże? Miesięcznie z kasy powiatu do funkcjonowania pediatrii dopłacano 100 tys złotych.

W mediach przekazywane są informacje, że na 15 łóżkowej pediatrii leczono średnio jedno dziecko dziennie. Ponad 11 łóżek dziennie stało pustych, a w oddziale było: trzech lekarzy, dwie pielęgniarki na dyżurze, pielęgniarka oddziałowa, salowa i pół etatu rejestratorki medycznej.

Problem pogłębił się po zmianie finansowania przez Narodowy Fundusz Zdrowia z ryczałtu na opłatę jednostkową za pacjenta.

Jeśli w powiecie poddębickim zachoruje teraz dziecko, karetka zabierze je do Zgierza, Łodzi lub Łęczycy.